Gabryś z Ostrołęki i Jego kruche życie!

The money box was created on the initiative of the Organizer who is responsible for its content.

Przez zlekceważenie wyników badań maleńki Gabryś z Ostrołęki urodził się z poważnymi wadami. Toksoplazmoza wrodzona spowodowała duże zmiany neurologiczne: wodogłowie (zapalenie mózgu, zapalenie opon mózgowych), traci także wzrok... Lekarze nie są w stanie powiedzieć czy Gabryś będzie kiedyś chodził. Sytuacja Rodziców jest dramatyczna, Tata Gabrielka został z Jego Rodzeństwem w domu a mama przebywa w szpitalu w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie z Naszym Maleńkim Wojownikiem, który od pierwszych swoich dni musi walczyć o swoje kruche życie...
Pieniążki będą przeznaczone na rehabilitację Dziecka a w głównej mierze na ciężko dostępny lek ratujący Jego życie!
Gabryś przeszedł teraz następną operację gdyż w jego główce zbierał się płyn rdzeniowo-mózgowy, który powodował duże ciśnienie w główce oraz okropny ból, na który nawet nie pomagała morfina. Maleństwo ma tylko miesiąc a już musi znosić tyle cierpienia.
Błagamy Was, pomóżmy razem Gabrysiowi!
All funds accumulated in the money box were transferred
directly to the Beneficiary's account:
Pledge 1.5% of tax
Pledge 1.5% of tax

Przez zlekceważenie wyników badań maleńki Gabryś z Ostrołęki urodził się z poważnymi wadami. Toksoplazmoza wrodzona spowodowała duże zmiany neurologiczne: wodogłowie (zapalenie mózgu, zapalenie opon mózgowych), traci także wzrok... Lekarze nie są w stanie powiedzieć czy Gabryś będzie kiedyś chodził. Sytuacja Rodziców jest dramatyczna, Tata Gabrielka został z Jego Rodzeństwem w domu a mama przebywa w szpitalu w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie z Naszym Maleńkim Wojownikiem, który od pierwszych swoich dni musi walczyć o swoje kruche życie...
Pieniążki będą przeznaczone na rehabilitację Dziecka a w głównej mierze na ciężko dostępny lek ratujący Jego życie!
Gabryś przeszedł teraz następną operację gdyż w jego główce zbierał się płyn rdzeniowo-mózgowy, który powodował duże ciśnienie w główce oraz okropny ból, na który nawet nie pomagała morfina. Maleństwo ma tylko miesiąc a już musi znosić tyle cierpienia.
Błagamy Was, pomóżmy razem Gabrysiowi!
