

Każda pomoc ma znaczenie! Wesprzyj Gochę w walce z nieuleczalną chorobą!
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, turnusy rehabilitacyjne
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, turnusy rehabilitacyjne
Fundraiser description
Każdy, kto miał do czynienia ze stwardnieniem rozsianym, wie, jaka to ponura, postępująca choroba. Do mnie diagnoza zawitała 12 lat temu, jednak przez ostatni rok niszczy, wręcz pustoszy mój organizm. Niedowład powoduje, coraz trudniej mi chodzić, częściej też się przewracam... Nie odpuszczają także dotkliwe problemy z pamięcią i koncentracją...
Zwykle staram się to ukrywać, bo najzwyczajniej się krepuję, jednak czuję, że już dłużej nie mogę. Że nie powinnam. Że to nie jest rozwiązanie. Że teraz bardzo liczy się czas.
Wiem, że moja choroba jest nieuleczalna, ale też wierzę, że można ją powstrzymać, zamrozić, a na pewno spowolnić – choćby do czasu gdy uda się wyprodukować na nią lekarstwo.

Nigdy nie byłam w sanatorium, nigdy nie miałam też żadnej rehabilitacji, nie zaopatrywałam się w dodatkowe leki czy tak bardzo potrzebne suplementy. Przyszedł jednak moment gdy muszę to zmienić, zadbać o siebie, o swoje zdrowie, bo nikt tego za mnie nie zrobi.
Jedynym sposobem na to w mojej obecnej sytuacji jest poddanie się terapii w formie profesjonalnej rehabilitacji ruchowej oraz przyjmowaniu skutecznych i niestety drogich lekarstw.
Z góry dziękuję wszystkim darczyńcom. Dziękuję w imieniu swoim oraz mojej 15-letniej wspaniałej córki, którą pragnę się nadal opiekować. Tak naprawdę to właśnie dla niej chcę walczyć, dla niej żyję. Długo nie mogłam mieć dziecka, a gdy już urodziłam, to zaczęłam chorować.
Zawsze wierzyłam w ludzi. Wierzę w nich także dziś i z całego serca proszę o wsparcie. Każdy gest i każda wyciągnięta w moją stronę pomocna dłoń – to szansa i nadzieja. Na zdrowie. Na sprawność. Na lepsze jutro.
Gocha
