Your browser is out-of-date and some website features may not work properly.

We recommend updating your browser to the latest version.

On siepomaga.pl we use cookies and similar technologies (own and from third parties) for the purpose of, among others, the website proper performance, traffic analysis, matching fundraisers, or the Foundation website according to your preferences. Read more Detailed rules for the use of cookies and their types are described in our Privacy Policy .

You can define the preferences for storing and accessing cookies in your web browser settings at any time.

If you continue to use the siepomaga.pl portal (e.g. scroll the portal page, close messages, click on the elements located outside messages) without changing privacy-related browser settings, you automatically give us the consent to letting us and cooperating entities use cookies and similar technologies. You can withdraw your consent at any time by changing your browser settings.

Wypadek zniszczył życie Grzegorza. Walczymy o powrót do sprawności!

Grzegorz Rajtar

Wypadek zniszczył życie Grzegorza. Walczymy o powrót do sprawności!

Donate via text

to 75365
Text 0158675
6,15 zł (including VAT)
Donate via text now
Fundraiser goal:

Rehabilitacja, przystosowanie mieszkania do potrzeb osoby niepełnosprawnej

Fundraiser organizer: Fundacja Siepomaga
Grzegorz Rajtar, 39 years old
Mielec, podkarpackie
Krwotok nadtwardówkowy
Starts on: 10 November 2021
Ends on: 27 May 2023

Fundraiser description

Ciężko uwierzyć w taką historię. Ciężko oswoić się z myślą, że życie mojego brata i całej naszej rodziny zmieniło się już na zawsze. Nic nie będzie takie samo, nic nie będzie wyglądało jak kiedyś. W czerwcu tego roku stała się niewyobrażalna tragedia, z której skutkami walczymy każdego dnia...

Grzegorz uległ wypadkowi na rowerze. Ciężko powiedzieć co konkretnie się zdarzyło… Pewne jest to, że upadając, uderzył się w głowę. O własnych siłach zdołał wrócić do domu, położyć się do własnego łóżka, a gdy zasnął, jego życie wywróciło się do góry nogami. To mama usłyszała, że brat ciężko oddycha i nie ma z nim kontaktu. Zadzwoniła po pomoc. Kolejne informacje, które otrzymywaliśmy od lekarzy, brzmiały jak wyrok. Doszło do wylewu krwi do mózgu, a krwiak w głowie mojego brata był na tyle ogromny, że trzeba było natychmiastowo operować.

Grzegorz Rajtar

Lekarze początkowo nie dawali mu żadnych szans… Uszkodzenie mózgu było ogromne. Kazali nam się z nim pożegnać i być gotowym na najgorszą wiadomość. Zdarzył się jednak cud! Mózg Grzesia podjął pracę. Nie da opisać się słowami naszej radości. 

Dziś brat jest świadomy, wiele pamięta, uczy się na nowo mówić. Niedowład spastyczny jest ogromny. Próbuje odzyskać władzę w rękach, jest bardzo zdeterminowany, aby znów stanąć na nogach. Potrzebuje długiej, kosztownej rehabilitacji i pomocy logopedy. Dom rodziców, gdzie mieszka, musi zostać przystosowany do jego potrzeb, co również jest bardzo kosztowne. Zwracam się z ogromną prośbą o pomoc dla mojego brata, dla mojej najbliższej rodziny.

Pewnie nigdy nie dowiemy się, jak doszło do wypadku. Jedno jest pewne – w tym momencie liczy się tylko zapewnienie mu komfortu w codziennym funkcjonowaniu. Bez cierpienia i bez bólu. Wymaga to codziennej rehabilitacji i opieki specjalistów. Terapia w specjalistycznych ośrodkach to koszt ponad 15 tysięcy miesięcznie. Chcielibyśmy zrobić dla niego wszystko, jednak ograniczają nas pieniądze. 

Po Grzegorzu tak bardzo widać, że chce wyzdrowieć, chce odzyskać władzę nad własnym ciałem. Proszę, pozwólcie mu spełnić to marzenie. Liczy się każda złotówka – złotówka na wagę życia! 

Siostra

Donate via text

to 75365
Text 0158675
6,15 zł (including VAT)
Donate via text now

Help me promote this fundraiser

Baner na stronę

Follow important fundraisers