

Udar mózgu chciał odebrać nam tatę... Nie pozwolimy na to! Pomóż!
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja
Fundraiser description
Prosimy o pomoc w najważniejszej walce w życiu Grzegorza – w walce o powrót do zdrowia po strasznej tragedii, której nic nie zwiastowało.
Człowiek o wielkim sercu i niezłomnej sile ducha stał się ofiarą udaru... Wszystko zaczęło się niepozornie. Grzesiu czuł się dobrze – nic nie wskazywało na to, że ma być inaczej. Gdy przebywał sam w domu, poczuł się źle. Wtedy przyjechało pogotowie. Zawieziono go do szpitala, gdzie przebywa do dzisiaj. Diagnozą okazał się udar mózgu...
Jakiś czas temu przeszedł on już mikroudar, ale po nim wszystko wróciło do normy. Jeszcze tydzień wcześniej Grzegorz był u neurologa, który powiedział, że nie ma powodu do żadnych zmartwień.
Obecnie od około 5 tygodni przebywa w szpitalu na rehabilitacji. Niestety w ciągu tego czasu Grzegorz miał już 2 ataki padaczkowe. Udar poskutkował niedowładem lewej reki oraz nogi. Chwilowo lekarze mówią, że jest delikatna poprawa w jego stanie zdrowia, ale wciąż pozostaje jeszcze daleka droga do pełnej sprawności...
Grzesiu przed tym okropnym zdarzeniem był bardzo aktywnym człowiekiem. Dużo pływał, codziennie chodził na kilkugodzinne spacery oraz spędzał czas na kempingu z rodziną i przyjaciółmi. Niestety od początku tego roku los zaczął rzucać mu ogromne kłody pod nogi. Zaczęło się od śmierci jego żony...
Każdy, kto go zna, wie, że to prawdziwy wojownik, który nigdy się nie poddaje. Teraz gdy konieczne jest wsparcie, prosimy, byś nie był obojętny na jego krzywdę. Potrzebna jest niezwykle kosztowna rehabilitacja, która umożliwi mu powrót do życia, na jakie zasługuje.
Dlatego serdecznie prosimy – pomóżcie nam przywrócić blask w życiu, który udar odebrał Grzegorzowi. Nawet najmniejsza forma wsparcia jest dla nas jak promień wyglądający zza chmur, który pozwala wierzyć, że nie jesteśmy sami w tej walce.
Rodzina