

Błagam, pomóż mi zapomnieć o bólu!
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt medyczny, zakwaterowanie
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt medyczny, zakwaterowanie
Fundraiser description
Ktoś kiedyś powiedział, że stary jest każdy, kto przestał w pełni korzystać z życia, kochać je i nim się cieszyć. Co jednak zrobić, kiedy człowiek chce żyć pełnią życia, a choroba bezlitośnie mu to odbiera? Całą moją radość powoli zabiera podstępna Choroba Parkinsona, której towarzyszy bolesna skolioza idiopatyczna. Jedynym ratunkiem dla mnie jest operacja!
W miarę upływu czasu przychodzi moment, kiedy wkraczamy w jesień życia. Nie da się przed nią uciec. Zaczyna się niepozornie – kolejny siwy włos, zmarszczka na czole. Jedni mają to szczęście, że tylko strzyka w ich kręgosłupie, a inni dostają druzgocące diagnozy, które zamieniają ich życie w koszmar.
Kiedy usłyszałam diagnozę, zawalił mi się świat. Choroba Parkinsona jest bardzo przebiegła. Na początku rozwija się powoli, aby następnie objąć swym żelaznym uściskiem całego człowieka. To zaburzenie, które powoli degraduje organizm, zabiera sprawność, powoduje drżenie kończyn i zesztywnienie mięśni. Krok po kroku odcina człowieka od normalnego funkcjonowania. Stawia go w punkcie, z którego nie ma odwrotu...

Nie zdążyłam dobrze poznać pierwszej choroby, a już za chwilę życie wymierzyło mi kolejny, dotkliwy cios. Pamiętam jak dziś... Uderzającą falę ciepła, przerażenie i ugięcie nóg na informację o kolejnym wyroku: skolioza idiopatyczna. Szybko dowiedziałam się, że to choroba, która deformuje kręgosłup i sylwetkę, powoduje także ogromny ból i niedowład kończyn. I tak było też w moim przypadku...
Obecnie moje skrzywienie kręgosłupa cały czas się pogłębia. Ja czuję się coraz bardziej niepełnosprawna i bezradna, a lekarze nie są w stanie mi pomóc. Skolioza skutecznie utrudnia mi codzienne funkcjonowanie.
Kiedyś uwielbiałam aktywność, nuda i rutyna rzadko gościły w moim domu. Teraz wykonywanie najprostszych czynności staje się nie lada wyzwaniem, a dzień bez silnych leków przeciwbólowych – niemożliwy.

Spodziewałam się, że kiedy wkroczę w jesień życia, będę realizowała nowe zadania, znajdę nowe cele i zainteresowania, poznam ciekawych ludzi i znajdę czas na to, na co wcześniej ciągle go brakowało. Długo odkładane hobby, pogłębienie starych znajomości i nawiązywanie nowych kontaktów.
Codziennie marzę o dniu, w którym ból ustąpi, a ja odzyskam swoje dawne życie... Teraz wszystkie siły tracę na walkę z bólem. Chodzę zgięta wpół i mocno przekrzywiona na prawą stronę.
Nie pamiętam kiedy przespałam całą noc. Codziennie budzę się z niesamowitym bólem pleców i klatki piersiowej, drętwieniem nóg. Coraz trudniej mi się oddycha. Powoli już nie wytrzymuję bólu. Strasznie boję się ucisku na narządy wewnętrzne, który może poważnie zagrażać mojemu życiu!

Mimo że jestem pod stałą opieką lekarzy specjalistów, nikt nie potrafi zatrzymać postępujących chorób. Jedynym ratunkiem na złagodzenie mojego cierpienia jest operacja. Niestety w Polsce nie ma ośrodka, który mógłby się podjąć skutecznego i bezpiecznego wykonania zabiegu. Udało mi się nawiązać kontakt ze specjalistycznym instytutem w Barcelonie. Lekarze przeanalizowali mój przypadek i zaproponowali mi zabieg nowoczesną i co ważne, mało inwazyjną metodą Filum System.
Ta informacja spowodowała, że nieśmiało zaczął tlić się we mnie płomień nadziei na nowy, lepszy rozdział mojego życia. Jednak kiedy tylko otrzymałam wstępny kosztorys, mój entuzjazm zgasł.
Już teraz koszty rehabilitacji i leczenia pochłaniają większą część mojej emerytury i z ledwością starcza mi na życie! Bez pomocy ludzi dobrej woli i wielkiego serca nie jestem w stanie sfinansować zabiegu dającego mi możliwość powrotu do życia bez bólu i postępującej niepełnosprawności.

Dla wielu ludzi jesień życia to złote lata. Dla mnie to czas, w którym marzę o życiu bez bólu i łez. Błagam o pomoc w zebraniu kwoty potrzebnej do wykonania operacji. Nie chcę dłużej cierpieć!
Halina
- MichalPLN 50
- AgnieszkaPLN 100
Donation made via money box Ratuj moje auto
- Anonymous donationPLN 20
Donation made via money box Ratuj moje auto
- Anonymous donationPLN 20
Donation made via money box Ratuj moje auto
- JustynaPLN 20
Donation made via money box Ratuj moje auto
- KlaudiaPLN 20
Donation made via money box Ratuj moje auto