

PILNE: 4-letni Ignaś walczy z glejakiem! Ratuj!
Fundraiser goal: Nierefundowana terapia CarT-Cell, leczenie i rehabilitacja
Donate via text
Fundraiser goal: Nierefundowana terapia CarT-Cell, leczenie i rehabilitacja
Fundraiser description
Jeszcze kilka miesięcy temu nasz synek Ignacy był pełnym życia, ciekawym świata chłopcem. Pod koniec maja wszystko się zmieniło. Zaczęliśmy zauważać, że mówi mniej wyraźnie, jego ruchy stały się niezgrabne, miał problemy z chodzeniem. 31 maja powiedział dziadkowi, że „nie widzi zabawki” – po chwili wzrok wrócił, ale to wystarczyło, by uruchomić lawinę strachu...
W szpitalu wykonano rezonans. Wynik był druzgocący – guz pnia mózgu. Ignacy został przetransportowany do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Tam usłyszeliśmy diagnozę, która zburzyła cały nasz świat: glejak pnia mózgu (DIPG) – nieoperacyjny, nieuleczalny.
Mimo ogromnego ryzyka, w czerwcu przeprowadzono biopsję, by poznać charakter guza. Wynik potwierdził nasze największe obawy – glejak pnia mózgu o IV stopniu złośliwości.

Ignacy przeszedł sześciotygodniową radioterapię. Leczenie przyniosło częściową poprawę, ale pozostawiło po sobie ślad – osłabione ciało, trudności w poruszaniu się i niepełnosprawność, z którą dzielnie walczy każdego dnia podczas rehabilitacji.
Pod koniec września wykonano rezonans kontrolny. Guz w pniu mózgu zmniejszył się znacząco, ale nasza nadzieja szybko przerodziła się w kolejny strach. Na oponie rdzenia pojawiło się niepokojące wzmocnienie. Dodatkowy rezonans rdzenia kręgowego potwierdził to, czego najbardziej się baliśmy – nowe zmiany na całej długości rdzenia oraz opon rdzenia. Zamiast wytchnienia – kolejny cios...
Ignacy znów musiał rozpocząć leczenie. Obecnie przechodzi kolejną radioterapię, tym razem obejmującą cały rdzeń kręgowy. Mimo bólu, zmęczenia i słabości – walczy. Każdego dnia zaskakuje nas swoją siłą i spokojem.
W Polsce nie ma skutecznego leczenia dla dzieci z tą diagnozą. Jedyną nadzieją jest innowacyjna terapia CAR-T, dostępna za granicą. To nowoczesna metoda, w której komórki odpornościowe dziecka są „przeprogramowywane”, by rozpoznawały i niszczyły komórki nowotworowe. To dla nas iskra nadziei. Być może jedyna, jaka jeszcze została...

Ignacy ma młodszego braciszka, Kostka. Kostek jeszcze nie mówi, ale codziennie szuka swojego starszego brata. Siada przy jego łóżku, trzyma za rączkę, patrzy w milczeniu – jakby przeczuwał, że jego ukochany brat potrzebuje go teraz bardziej niż kiedykolwiek. Widok ich razem łamie serce, ale też przypomina nam, dla kogo musimy walczyć.
Dlatego z całego serca prosimy o pomoc. Środki ze zbiórki zostaną przeznaczone na dalsze leczenie, diagnostykę, rehabilitację, wsparcie specjalistów oraz przygotowanie i wyjazd na terapię CAR-T – terapię, która daje Ignasiowi realną szansę na życie.
Nasz synek ma dopiero 4 latka. Nie możemy się poddać. Zrobimy wszystko, by mógł dalej żyć, śmiać się i znów powiedzieć: „mamo, tato”. Z całego serca dziękujemy za każde wsparcie. Jesteście naszą jedyną nadzieją...
Rodzice
