

Wraz z udarem zaczął się jego koszmar. Pomocy!
Fundraiser goal: Trzymiesięczny pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Trzymiesięczny pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym
Fundraiser description
Jechaliśmy właśnie samochodem po buty na obóz sportowy, gdy Igor zaczął wymiotować, a następnie krzyczeć z powodu bólu głowy. Wezwana karetka przyjechała niemal natychmiast, jednak dla nas te minuty wydawały się być wiecznością. Igor stracił przytomność, tracił oddech i miał nieruchome źrenice. Nigdy w życiu tak bardzo się nie baliśmy, jak wtedy. W szpitalu okazało się, że doszło do rozległego udaru krwotocznego mózgu. Stan Igora był bardzo poważny. Wciąż jednak tliła się w nas nadzieja, na to, że ta historia zakończy się dobrze.
24 czerwca tego roku, w ostatni dzień roku szkolnego, gdy Igor szykował się do wakacji, jego świat się zawalił... Igor ma 13 lat, w tym roku skończył 7 klasę. Miał wielkie plany. Myślał o zdawaniu do szkoły o profilu informatycznym. Intensywnie trenował piłkę nożną w Klubie Sportowym “Lipno Stęszew”. Tamtego dnia wszystko się zmieniło...

Karetka dojechała w 7 minut. Były to najdłuższe minuty w naszym życiu. W chwili przyjazdu karetki Igor był już nieprzytomny, tracił oddech i miał nieruchome źrenice. Wiedzieliśmy, że jest źle, że naszego Syna spotkało coś strasznego. Zaczęła się walka o życie Igora. Najpierw w karetce gdzie został zaintubowany a saturacja spadła do 65%, a później w szpitalu. Myśleliśmy, że stracimy nasze dziecko. Okazało się, że Igor przeszedł bardzo rozległy udar krwotoczny mózgu.
Zalana została tylna, dolna część mózgu w okolicach pnia mózgu, a to oznaczało, że uszkodzony został ośrodek odpowiadający za wszystkie podstawowe funkcje życiowe, w tym za oddychanie i pracę serca. Zaraz po przyjęciu do szpitala Igorowi założono dreny do obu płuc. Syn miał obustronny neurogenny obrzęk płuc, w których zaczął gromadzić się płyn. Bardzo źle pracowało serce. Lekarze oceniali stan Igora na skrajnie krytyczny. Żaden z rodziców nie powinien nigdy usłyszeć takiej diagnozy.
Umieraliśmy ze strachu i nic nie mogliśmy zrobić. Gdy podpisywaliśmy zgodę na operację mózgu, uprzedzono nas, że Igor może jej nie przeżyć. Ale Igor jest silny, jest prawdziwym wojownikiem. Przeżył operację, a to dało nam nadzieję na przyszłość. Przez dwa tygodnie jego serce i płuca ledwo pracowały, a Igor był w śpiączce farmakologicznej. Powoli jednak jego stan się poprawiał. Po prawie trzech tygodniach udało się usunąć drenaż z płuc, a odmy się wygoiły. Serce początkowo bardzo powiększone i z obniżoną kurczliwością wróciło do normy.

Dziś pierwszy raz udało się odłączyć Igora od respiratora i oddychał samodzielnie. Teraz już wiemy, że przyczyną udaru był naczyniak – nieprawidłowy splot naczyń krwionośnych w mózgu, z którym Igor prawdopodobnie żył od urodzenia. Niestety udar pozostawił po sobie żniwo. Igor ma założoną rurkę tracheostomijną, ponieważ osłabiony został ośrodek oddychania i przełykania w mózgu. Rurka umożliwia odessanie zalegającej w drogach oddechowych wydzieliny, której Igor nie jest w stanie sam odkrztusić. Igor ma też obustronny niedowład. Nie wiemy, czy może mówić. Ale co najważniejsze, Igor nas widzi, słyszy i jest w kontakcie logicznym.
Wiemy, że potrzebuje bardzo długiej i intensywnej rehabilitacji. Zrobilibyśmy dla naszego dziecka wszystko, ale koszt rehabilitacji w prywatnym ośrodku rehabilitacyjnym (a tylko taka da szansę Igorowi na normalne życie) znacznie przerasta nasze możliwości finansowe. Dlatego musimy prosić Was o pomoc. Prosimy, pomóżcie naszemu synowi wrócić do zdrowia. Dajmy Igorowi szansę na normalne życie. To prawdziwy wojownik i wykorzysta tę szansę na 100%. Rodzice.
–––––––––––
Licytacje dla Igora –> KLIK!