Izabela Brzezińska - main photo

Przez COVID-19 Iza wylądowała na wózku inwalidzkim❗️Pomóż jej znów być sprawną mamą...

Fundraiser goal: rehabilitacja Izy na turnusie - jedyna szansa na powrót do sprawności

Izabela Brzezińska, 44 years old
Opole, opolskie
Powikłania po Covid-19, zespół Sudecka, Hashimoto, jaskra
Starts on: 19 May 2021
Ends on: 2 January 2026
PLN 24,664(30.67%)
Still needed: PLN 55,762
DonateDonated by 287 people
Donate via text
Phone number
75365
Text
0131938
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Pledge 1.5% of tax to me

KRS0000396361
Purpose of 1.5% of tax0131938 Izabela

Fundraiser goal: rehabilitacja Izy na turnusie - jedyna szansa na powrót do sprawności

Izabela Brzezińska, 44 years old
Opole, opolskie
Powikłania po Covid-19, zespół Sudecka, Hashimoto, jaskra
Starts on: 19 May 2021
Ends on: 2 January 2026

Fundraiser description

Ostatnie pół roku mojego życia pełne było bólu, smutku i łez. Od listopada aż do maja leżałam w szpitalu. Święta Bożego Narodzenia, Sylwester, Wielkanoc… Wszystkie te dni spędzałam samotnie w towarzystwie białych, sterylnych ścian. Nawet w dniu moich urodzin nie mogłam przytulić się do męża i ukochanego syna. Tak bardzo mi ich brakowało.  

Mam na imię Iza, jestem żoną i mamą 12-letniego synka. Udało mi się znaleźć szczęście i założyć rodzinę, choć los pozbawił mnie tego, co najcenniejsze - zdrowia. Mam jaskrę, zespół Hashimoto i Sudecka, charakteryzujący się stopniowym zanikiem mięśni. Jestem w grupie ryzyka, uważałam na siebie z całych sił, a mimo to stała się tragedia - zaraziłam się koronawirusem. Zachorowałam w listopadzie... Wokół mnie było tyle ofiar pandemii, ja stałam się jedną z nich...

Ta sprawna, szczęśliwa kobieta ze zdjęć jest dziś tylko wspomnieniem...

Izabela Brzezińska

COVID-19 przechodziłam bardzo ciężko. Początkowe duszności i kaszel zakończyły się zapaleniem płuc. W ciężkim stanie zostałam przewieziona do szpitala. Nie mogłam oddychać... Przez trzy tygodnie przebywałam pod tlenem, ponieważ tylko to dawało ukojenie i możliwość zaczerpnięcia oddechu... Ciało walczyło, a ja opadałam z sił...

W trakcie leczenia pojawiły się powikłania w postaci uszkodzenia nerek i serca - wypadania płatka zastawki mitralnej, pogorszył mi się wzrok. Z dnia na dzień nastąpił także całkowity niedowład nóg... Przestałam się ruszać. Byłam przerażona. Niemożność zobaczenia rodziny, samotność i strach o życie tylko pogłębiały mój stan. Wiedziałam, że COVID-19 jest straszną chorobą, nie sądziłam, że aż tak...

Nie przypominam siebie sprzed choroby... Obecnie jestem osobą leżącą, nie mogę się poruszać.  Potrzebuję intensywnej rehabilitacji. Mam nadzieję, że dzięki niej moje stanę na nogi, że będę znów mogła się poruszać. Tylko to mi zostało. 

Konieczna jest także całodobowa opieka. Mąż pracuje, jednak sytuacja finansowa mojej rodziny nie wystarcza na pokrycie kosztów leczenia. Ze względu na wadę wzroku jestem na rencie, Mam dopiero 40 lat, jestem mamą, mój syn mnie potrzebuje... Pragnę normalnego życia, proszę, pomóż mi do niego wrócić.

Z góry dziękuję za każdy grosz.

- Iza

Select a tag
Sort by
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 20
  • Julia
    Julia
    Share
    PLN 3.33
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 100

    Życzę dużo zdrowia i powodzenia aby rehabilitacja się powiodła

  • Ela D.
    Ela D.
    Share
    PLN 100
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 20
  • J.B.
    J.B.
    Share
    PLN 86

    Życzymy zdrówka !