Jacek Krawczyk - main photo

Upadek z wysokości okazał się dramatyczny w skutkach... Pomóż mojemu partnerowi!

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja

Fundraiser organizer:
Jacek Krawczyk, 58 years old
Wielichowo, wielkopolskie
Stan po upadku z wysokości; złamania żeber, mostka i odcinka piersiowego kręgosłupa, złamanie barku, uraz śródczaszkowy, cukrzyca insulinozależna, przepuklina pachwinowa
Starts on: 31 July 2025
Ends on: 1 February 2026
PLN 2,487
DonateDonated by 31 people
Donate via text
Phone number
75365
Text
0829333
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Pledge 1.5% of tax to me

KRS0000396361
Purpose of 1.5% of tax0829333 Jacek
Available payment methods:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regular support provides Jacek a sense of security and help in a difficult situation, also after the end of the fundraiser.

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja

Fundraiser organizer:
Jacek Krawczyk, 58 years old
Wielichowo, wielkopolskie
Stan po upadku z wysokości; złamania żeber, mostka i odcinka piersiowego kręgosłupa, złamanie barku, uraz śródczaszkowy, cukrzyca insulinozależna, przepuklina pachwinowa
Starts on: 31 July 2025
Ends on: 1 February 2026

Fundraiser description

Jeszcze kilka miesięcy temu planowaliśmy wspólną przyszłość. Śmialiśmy się, snuliśmy plany, marzyliśmy o zwyczajnym życiu takim, w którym miłość, dom i codzienność były czymś naturalnym. Ale wszystko zmieniło się w jednej chwili…

Mój partner spadł z dachu. Upadek, który miał być zwykłym nieszczęśliwym wypadkiem, okazał się tragedią na całe życie. Złamane żebra, mostek, a przede wszystkim, liczne złamania odcinka piersiowego kręgosłupa. Diagnoza była brutalna i rozrywająca serce: całkowite, poprzeczne uszkodzenie rdzenia kręgowego. Oznacza to jedno, bezpowrotny paraliż. 

Dziś mój ukochany nie chodzi, nie wstaje z łóżka. Potrzebuje pomocy przy każdej, najprostszej czynności, od przewrócenia się na bok po mycie, jedzenie czy zmianę opatrunków. Do tego doszły głębokie odleżyny i bolesne owrzodzenia, które wymagają stałego leczenia, opieki, sprzętu i ogromnych nakładów sił oraz środków.

Każdego dnia dzielnie walczymy o jego zdrowie i godność. O to, by mimo wszystko mógł żyć bez bólu, w komforcie, z poczuciem bezpieczeństwa. Ale sami nie damy rady. Koszty rehabilitacji, leczenia ran, sprzętu ortopedycznego, łóżka przeciwodleżynowego, podnośników i codziennej opieki przekraczają nasze możliwości.

Dlatego z całego serca proszę, pomóżcie nam. Każda złotówka to dla nas nadzieja, że będziemy mogli zbudować od nowa, choć cień dawnego życia. Że damy radę przystosować dom, kupić to, co niezbędne, móc zapewnić partnerowi leczenie i ulgę w cierpieniu.

Prosimy o pomoc, ponieważ dziś los uderzył w nas… Ale jutro to może być każdy. Dziękujemy, że jesteście i wspieracie nas na swój sposób. To przywraca nadzieję w ludzką dobroć i świadczy o tym, że nie jesteśmy w tym sami.

Mariola

Select a tag
Sort by
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 20
  • Kasia
    Kasia
    Share
    PLN 500
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 20
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN X
  • Zdrówka !
    Zdrówka !
    Share
    PLN 100

    Dominika i Paweł

  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 20