Jakub Wojciów - main photo

Od naszego wsparcia zależy przyszłość Kuby! Prosimy, wyciągnij pomocną dłoń!

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja

Fundraiser organizer:
Jakub Wojciów, 20 years old
Międzychód, wielkopolskie
Dziecięce porażenie mózgowe, niepełnosprawność intelektualna
Starts on: 30 January 2025
Ends on: 3 February 2026
PLN 742(5.81%)
Still needed: PLN 12,024
DonateDonated by 15 people
Donate via text
Phone number
75365
Text
0774976
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Pledge 1.5% of tax to me

KRS0000396361
Purpose of 1.5% of tax0774976 Jakub
Available payment methods:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regular support provides Jakub a sense of security and help in a difficult situation, also after the end of the fundraiser.

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja

Fundraiser organizer:
Jakub Wojciów, 20 years old
Międzychód, wielkopolskie
Dziecięce porażenie mózgowe, niepełnosprawność intelektualna
Starts on: 30 January 2025
Ends on: 3 February 2026

Fundraiser description

Od momentu, który zaważył na całym życiu Kuby, minęły już prawie dwie dekady. Ciężko mi zrozumieć, czemu to wszystko musiało potoczyć się w ten sposób… Ciąża przebiegała przecież wzorowo, a ja każdego dnia dbałam o siebie i rosnącego pod moim sercem syna, najlepiej jak umiałam…

Końcówka ciąży zamiast być spokojnym okresem oczekiwania na bezpieczne rozwiązanie, była czasem pełnym lęku, bólu i niepewności. W 38. tygodniu ciąży nagle pojawiła się u mnie bardzo duża opuchlizna na całym ciele. Zaniepokojona udałam się do szpitala, gdzie okazało się, że pomimo braku skurczy, doszło już do rozwarcia.

Po 3 dniach oczekiwania okazało się, że wody płodowe są zielone – konieczna było natychmiastowe cesarskie cięcie. Tak potwornie bałam się o życie mojego maleństwa… Gdy trzymałam go już w ramionach, myślałam, że najgorsze już za nami, że teraz już wszystko będzie dobrze. 

Niestety, los okazał się wyjątkowo okrutny. Kuba mało płakał, nie dopominał się o jedzenie. W wieku zaledwie paru miesięcy dobitnie było widać, jak bardzo opóźniony jest jego rozwój w porównaniu do rówieśników. Jego nóżki były także niespotykanie sztywne. Wiedziałam, że nie ma czasu do stracenia, natychmiast zaczęłam szukać pomocy dla synka. Gdy Kuba miał zaledwie roczek, zapadła diagnoza: mózgowe porażenie dziecięce. 

Jakub Wojciów

Dziś syn nie jest już małym Kubusiem – to pełnoletni mężczyzna. Całe jego dotychczasowe życie kręci się wokół kolejnych wizyt u specjalistów, godzin spędzonych na rehabilitacji i nieustannych badań. Tylko dzięki temu udawało się nam osiągać kolejne kamienie milowe. Pomimo diagnozy Kuba chodzi samodzielnie i mówi – co w jego przypadku nie było wcale oczywiste. 

Niestety, wiele jeszcze przed nami. Syn potrzebuje pomocy przy wielu podstawowych czynnościach higienicznych i samoobsługowych np. wiązaniu butów czy ogoleniu się. Wciąż walczymy bowiem o większą sprawność w nogach czy rękach. Od pewnego czasu pojawił się także problem ze stopami – wzmożone ich napięcie i przykurcze, a także bóle kręgosłupa  oraz głowy.

Jakub, by mieć szansę na lepsze funkcjonowanie i samodzielność potrzebuje systematycznej rehabilitacji i różnego rodzaju terapii m.in. ręki, integracji sensorycznej czy wsparcia logopedy. Wiąże się to jednak z dużymi kosztami finansowymi, które trudno jest nam udźwignąć samodzielnie. 

Proszę Was o wsparcie dla mojego syna. Wierzę, że pomimo swoich diagnoz ma szansę na rozwój i większą sprawność. Już wielokrotnie widzieliśmy, jak ważna jest opieka specjalistów – każda przerwa w rehabilitacji prowadziła do poważnego regresu w funkcjonowaniu Kuby. Wspólnymi siłami możemy naprawdę dużo!

Mama

Select a tag
Sort by