

Od naszego wsparcia zależy przyszłość Kuby! Prosimy, wyciągnij pomocną dłoń!
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja
Fundraiser description
Od momentu, który zaważył na całym życiu Kuby, minęły już prawie dwie dekady. Ciężko mi zrozumieć, czemu to wszystko musiało potoczyć się w ten sposób… Ciąża przebiegała przecież wzorowo, a ja każdego dnia dbałam o siebie i rosnącego pod moim sercem syna, najlepiej jak umiałam…
Końcówka ciąży zamiast być spokojnym okresem oczekiwania na bezpieczne rozwiązanie, była czasem pełnym lęku, bólu i niepewności. W 38. tygodniu ciąży nagle pojawiła się u mnie bardzo duża opuchlizna na całym ciele. Zaniepokojona udałam się do szpitala, gdzie okazało się, że pomimo braku skurczy, doszło już do rozwarcia.
Po 3 dniach oczekiwania okazało się, że wody płodowe są zielone – konieczna było natychmiastowe cesarskie cięcie. Tak potwornie bałam się o życie mojego maleństwa… Gdy trzymałam go już w ramionach, myślałam, że najgorsze już za nami, że teraz już wszystko będzie dobrze.
Niestety, los okazał się wyjątkowo okrutny. Kuba mało płakał, nie dopominał się o jedzenie. W wieku zaledwie paru miesięcy dobitnie było widać, jak bardzo opóźniony jest jego rozwój w porównaniu do rówieśników. Jego nóżki były także niespotykanie sztywne. Wiedziałam, że nie ma czasu do stracenia, natychmiast zaczęłam szukać pomocy dla synka. Gdy Kuba miał zaledwie roczek, zapadła diagnoza: mózgowe porażenie dziecięce.

Dziś syn nie jest już małym Kubusiem – to pełnoletni mężczyzna. Całe jego dotychczasowe życie kręci się wokół kolejnych wizyt u specjalistów, godzin spędzonych na rehabilitacji i nieustannych badań. Tylko dzięki temu udawało się nam osiągać kolejne kamienie milowe. Pomimo diagnozy Kuba chodzi samodzielnie i mówi – co w jego przypadku nie było wcale oczywiste.
Niestety, wiele jeszcze przed nami. Syn potrzebuje pomocy przy wielu podstawowych czynnościach higienicznych i samoobsługowych np. wiązaniu butów czy ogoleniu się. Wciąż walczymy bowiem o większą sprawność w nogach czy rękach. Od pewnego czasu pojawił się także problem ze stopami – wzmożone ich napięcie i przykurcze, a także bóle kręgosłupa oraz głowy.
Jakub, by mieć szansę na lepsze funkcjonowanie i samodzielność potrzebuje systematycznej rehabilitacji i różnego rodzaju terapii m.in. ręki, integracji sensorycznej czy wsparcia logopedy. Wiąże się to jednak z dużymi kosztami finansowymi, które trudno jest nam udźwignąć samodzielnie.
Proszę Was o wsparcie dla mojego syna. Wierzę, że pomimo swoich diagnoz ma szansę na rozwój i większą sprawność. Już wielokrotnie widzieliśmy, jak ważna jest opieka specjalistów – każda przerwa w rehabilitacji prowadziła do poważnego regresu w funkcjonowaniu Kuby. Wspólnymi siłami możemy naprawdę dużo!
Mama
PLN 5.49- Michał NapierkowskiPLN 100
PLN 3.41- GenowefaPLN 100
Wspieram również modlitwą...Jezu, Ty się tym zajmij...🙏🏻❤️
PLN 15.10
PLN 14.63