

Walcz synu, walcz❗️Nie pozwolę Ci odejść...
Fundraiser goal: Terapia immunoglobulinami - 6 serii
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Terapia immunoglobulinami - 6 serii
Fundraiser description
Błagam, ratujcie naszego syna! NASZ JAŚ MA DOPIERO 5 LAT, A TAK BARDZO CIERPI…
Synek miał 8 miesięcy, gdy doznał pierwszego wstrząsu anafilaktycznego. Był to dla nas ogromny szok. Tego dnia nasz mały, kochany Jaś otarł się o śmierć.
Dostosowaliśmy cały dom pod jego alergię, ustaliśmy nową dietę, kupiliśmy bezpieczne kosmetyki, pościel. Uczyliśmy się na nowo, by nie doprowadzić do kolejnego wstrząsu... Niestety alergia była na tyle silna, że nie pozwalała naszemu Jasiowi funkcjonować jak inne dzieci.
Z czasem zaczęły pojawiać się inne problemy zdrowotne: astma, padaczka, niedoczynność tarczycy, choroba mitochondrialna, choroby odkleszczowe, podejrzenie cukrzycy… Tego było za wiele.

Wiedzieliśmy już wtedy, że musimy poszerzyć diagnostykę na własną rękę i tak po 2 latach dowiedzieliśmy się o autoimmunologicznym zapaleniu mózgu. To zwaliło nas z nóg, przekreśliło szansę na spokojne życie, ale nie zamierzaliśmy się poddać! Choroba ta niszczy mózg i powoduje nieodwracalne zmiany!
Układ immunologiczny Jasia nie działa już prawidłowo, a co za tym idzie, nie potrafi on się bronić przed infekcjami. Jaś miewa problemy z oddychaniem i konieczne jest podanie tlenu.
Synek został zakwalifikowany do leczenia nowoczesnymi terapiami IVIG i SOT. Jedyna nadzieja na powrót do zdrowia Jasia polega na dożylnych wlewach z immunoglobuliny ludzkiej równocześnie z antybiotykoterapią, która będzie leczyć patogeny w jego organizmie.

Niestety koszty leczenia są ogromne. Początkowo samo podanie jednej dawki IVIG wyceniono wstępnie na około 22 tys. złotych, jednak od tego czasu waga Jasia wzrosła, a co za tym idzie cena leku również.
Do tego należy doliczyć leki oraz nierefundowane konsultacje lekarskie, jak również badania zarówno w Polsce, jak i za granicą.
Dziś siedzę przy łóżku, trzymam synka za rękę i nie mogę uwierzyć w to, że to małe niewinne niczemu dziecko, znosi tak wiele. Nie potrafię powstrzymać już łez. Nie ma we mnie zgody na jego cierpienie i ból…
Razem z żoną walczymy o niego każdego dnia. Nigdy nie pozwolimy naszej małej iskiereczce zgasnąć…
Dlatego nie mamy innego wyboru. Sami dłużej nie damy rady! Zwracamy się do wszystkich ludzi dobrej woli o wsparcie w tej nierównej walce o zdrowie i przyszłość Jasia...
Mamy po prostu jedno marzenie – odzyskać syna!
Rodzice Jasia

- Anonymous donationPLN 60
Donation made via money box 6 zł na 6 urodzinki dla Jasia
- AgaPLN 50
Piżama
- Anonymous donationPLN X
Donation made via money box 6 zł na 6 urodzinki dla Jasia
- Anonymous donationPLN 6
Donation made via money box 6 zł na 6 urodzinki dla Jasia
- TomekPLN 10
Donation made via money box 6 zł na 6 urodzinki dla Jasia
- Mike JonesPLN 6
Donation made via money box 6 zł na 6 urodzinki dla Jasia