Jan Krzemiński - main photo

Jaś jeszcze nie był w domu, spędza czas w szpitalnych murach... RATUNKU!

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, zakup sprzętu medycznego

Fundraiser organizer:
Jan Krzemiński, 10 months old
Żychlin, łódzkie
Mukowiscyzdoza, martwica jelita cienkiego
Starts on: 15 May 2025
Ends on: 17 February 2026
PLN 16,043
DonateDonated by 244 people
Donate via text
Phone number
75365
Text
0811893
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Pledge 1.5% of tax to me

KRS0000396361
Purpose of 1.5% of tax0811893 Jan Jacek

1 Regular Donor

Join
Available payment methods:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regular support provides Jan Jacek a sense of security and help in a difficult situation, also after the end of the fundraiser.
  • Anonymous
    Anonymousstarted monthly donation

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, zakup sprzętu medycznego

Fundraiser organizer:
Jan Krzemiński, 10 months old
Żychlin, łódzkie
Mukowiscyzdoza, martwica jelita cienkiego
Starts on: 15 May 2025
Ends on: 17 February 2026

Fundraiser description

To miał być najszczęśliwszy dzień w naszym życiu. I był. Przez chwilę. Niecałe cztery miesiące temu przyszedł na świat nasz synek Jaś. Czekaliśmy na niego z ogromną miłością, nadzieją i planami na wspólne życie. Cała ciąża przebiegała prawidłowo. Wszystkie badania, usg, nic nie zapowiadało tego, co miało nadejść...

Rozpoczęła się trzecia doba jego życia i początek dramatu, który trwa do dziś. Wtedy właśnie zaczęły się pierwsze objawy choroby Jasia, niedrożność smółki. Diagnoza była jak uderzenie prosto w serce. U Jasia wykryto mukowiscydozę, rzadką, nieuleczalną chorobę genetyczną. W ciągu zaledwie czterech miesięcy nasz synek przeszedł aż trzy poważne operacje. Lekarze musieli usunąć prawie całe jelito cienkie! Zostało mu tylko 38 cm. To za mało, by organizm mógł samodzielnie wchłaniać niezbędne składniki odżywcze.

Jaś żyje dzięki pozajelitowemu żywieniu przez pompę. Nie je jak inne dzieci. Nie ma szansy, by rozwijał się tak, jak jego rówieśnicy. Każdy dzień to walka o jego życie. Synek jest podłączony do maszyny, bez możliwości powrotu do domu. Do tego doszedł zator w szyjnej żyle i zmiany w główce wymagające stałej kontroli.

Jan Jacek Krzemiński

Jaś nigdy nie był w domu. Nigdy nie poznał swojego łóżeczka. Nie był nawet na spacerze. Cały czas spędza w szpitalu. Jego świat to szpitalne łóżko, kroplówki i dźwięki aparatów. My, rodzice, staramy się być przy nim jak najczęściej. Ale mieszkamy 90 km od szpitala. Dojazdy są kosztowne. Noclegi w internacie przy szpitalu to kolejny wydatek, którego nie jesteśmy w stanie regularnie pokrywać.

Ojciec Jasia pracuje, ale ogrom kosztów nas przytłacza. Paliwo, rachunki, opłaty, leki, dojazdy, jedzenie, wszystko przekracza nasze możliwości. Codziennie odmawiamy sobie wszystkiego, by mieć z czego pokryć chociaż minimum opieki medycznej dla Jasia. 800+ wystarcza ledwie na najpotrzebniejsze rzeczy dla niego. Po opłaceniu paliwa zostaje nam około tysiąca złotych na życie. Dla dwójki rodziców, którzy rozdają swoje serca i siły między szpitalne korytarze a codzienność, to dramat.

Nie prosimy o luksusy. Prosimy o szansę, by nasz synek miał życie, które zaczęło się w bólu i walce. Życie, które jeszcze nie zdążyło się zacząć poza szpitalem. Jaś zasługuje na dom, leczenie i spokojny rozwój. 

Każda złotówka to dla nas nadzieja. Udostępnienie to krok bliżej powrotu do domu. Z całego serca dziękujemy za każdą formę pomocy i dobre słowo. Nie poddamy się dla Jasia. Bo on zasługuje na wszystko, co najpiękniejsze.

Rodzice Jasia

Select a tag
Sort by
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 20
    Recurring donation

    Trzymam za was kciuki ❤️

  • Filip
    Filip
    Share
    PLN 20

    Wszystko skończy się szczęśliwie

  • Filip
    Filip
    Share
    PLN 200

    Wszystko skończy się szczęśliwie

  • Amelka
    Amelka
    Share
    PLN 100

    Walczymy dla super dzielnego Jasia ciocia przesyłam ogrom przytulasków dla odważnego bochatera ❤️

  • Martyna
    Martyna
    Share
    PLN 10
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 20