

Ciało Jasia przeszywa niewyobrażalny ból! Pomóż mojemu synkowi!
Fundraiser goal: Wózek inwalidzki multipozycyjny, system rehabilitacyjny Spex, rehabilitacja
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Wózek inwalidzki multipozycyjny, system rehabilitacyjny Spex, rehabilitacja
Fundraiser description
Każdy rodzic marzy o tym, by jego dziecko mogło biegać, śmiać się, odkrywać świat na własnych nogach. Niestety, jako rodzice Jasia, nie doświadczymy tego. W 30. tygodniu ciąży usłyszeliśmy słowa, które zmieniły nasze życie na zawsze: „Państwa dziecko urodzi się chore”. Zamiast radości z oczekiwania, nadeszła fala strachu, niepewności i bólu.
Jaś przyszedł na świat z głębokim wodogłowiem oraz lekooporną padaczką, co sprawiło, że jest całkowicie zależny od naszej opieki. To, co dla innych dzieci jest naturalnym odruchem – siedzenie, chodzenie, mówienie – dla naszego synka pozostaje poza zasięgiem. Mimo to Jaś każdego dnia zaskakuje nas swoją pogodą ducha. Jego oczy, pełne ciekawości, patrzą na świat z takim samym zachwytem, jak oczy zdrowego dziecka. Jednak za tym uśmiechem kryje się niewyobrażalny ból spowodowany dużą skoliozą, z którym Jaś walczy każdego dnia.
Z wiekiem stan Jasia niestety się pogarsza. Nadeszły kolejne problemy, które skazują go na jeszcze większe cierpienie. Nasz dzielny chłopiec coraz trudniej znosi ból i odczuwa dyskomfort. Dotychczasowy wózek, z którego korzystał, stał się dla niego pułapką – jest za mały, nie zapewnia odpowiedniego podparcia i tylko pogłębia jego problemy zdrowotne.

Potrzebujemy wózka inwalidzkiego z systemem Spex, który zapewni synowi prawidłową pozycję siedzenia, zminimalizuje ból i pozwoli mu przez chwilę poczuć się lepiej. Koszt tego wózka to ogromna kwota, która dla nas jest nieosiągalna. Dofinansowanie z Pefronu i NFZ to jedynie kropla w morzu potrzeb. Resztę musimy uzbierać sami, ale bez Waszej pomocy to niemożliwe.
Kiedy patrzymy na Jasia, na jego cierpienie oraz codzienną walkę, pęka nam serce. Jako rodzice zrobimy wszystko, by mu pomóc. Jednak teraz z pokorą, prosimy Was o wsparcie. Każda złotówka to krok bliżej do tego, by nasz syn mógł żyć bez bólu oraz by jego dni były choć trochę lżejsze. Pomóżcie nam sprawić, by świat Jasia stał się odrobinę mniej bolesny.
Rodzice Jasia