Nie tak powinno wyglądać dzieciństwo. Nasza córka walczy z cukrzycą❗️Pomocy!

Diagnoza była nagła i nieoczekiwana. Dostałam SMS-a od córki, która była w szkole, że źle się czuje. Miała gorączkę. Myślałam, że to zwykłe przeziębienie. Na drugi dzień udałyśmy się na konsultacje do lekarza rodzinnego. 

Na wizycie wspomniałam, że córka w ciągu kilku miesięcy schudła ponad 10 kilogramów. Zapytałam, czy to może o czymś świadczyć. Lekarz od razu wysłał nas na badanie poziomu cukru we krwi. Jeszcze tego samego dnia znalazłyśmy się z córką w szpitalu. 

Postawiono diagnozę – cukrzyca insulinozależna. Nasze życie w jednej chwili odwróciło się o 180 stopni. Co chwilę musimy monitorować poziom cukru, sprawdzać, czy nie jest za niski lub za wysoki. Konieczne jest także trzymanie odpowiedniej diety i mierzenie się każdego dnia z licznymi i bolesnymi kłuciami.

Codzienność naszej córki zmieniła się z dnia na dzień. Julia nie może wykonywać aktywności fizycznych, nie może biegać i bawić się jak inne dzieci. Każdy wysiłek sprawia, że poziom cukru spada – trzeba wtedy szybko reagować. Jej życie to pasmo ograniczeń.

Julia w 2024 roku wstąpiła do miejscowej jednostki straży pożarnej, w której chętnie działa. Zawsze wracała zadowolona z zawodów, z szerokim uśmiechem na twarzy. To dziewczyna pełna energii i pasji – zawsze wszędzie było jej pełno, miała w sobie mnóstwo radości.

To niezwykle przykre patrzeć na własne dziecko, które do niedawna jeszcze rozpierała energia, a które dziś jest tak bardzo ograniczone przez okrutną chorobę. Pragniemy zrobić wszystko, aby zapewnić córce jak najlepsze życie – bez bólu i bez przeszkód. 

Dlatego dziś zwracamy się z prośbą o wsparcie. Zakup pompy insulinowej ułatwi funkcjonowanie w codzienności, pozwoli na stawianie czoła wyzwaniom, które niesie ze sobą cukrzyca. Niestety, koszt tego urządzenia jest ogromny, a nasze możliwości finansowe – ograniczone. Dlatego prosimy o wsparcie – pomóż nam w walce o zdrowie naszej córki!

Rodzice Julii