

She has been in the hospital since she was born, fighting for everything!
Fundraiser goal: Zakup urządzenia C-Eye
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Zakup urządzenia C-Eye
Fundraiser description
2 kwietnia 2021 roku przyszły na świat moje bliźnięta – Julka i Mikołaj. To miał być początek nowego etapu i wspólnego życia. Niestety, nikt nie był w stanie przewidzieć, że nasza podróż rozpocznie się od wielkiego strachu, poważnych operacji i gorzkich łez....
Julcia i Mikołaj przyszli na świat jako wcześniaki w 34. tygodniu ciąży. Dzieci były malutkie, kruche i całkowicie bezbronne. Przez pierwsze dni musieliśmy przebywać w szpitalu, aby maleństwa osiągnęły odpowiednią wagę i były w stanie samodzielnie funkcjonować. Niestety, w 21. dobie życia u córeczki doszło do nagłego zatrzymania krążenia!

Rozpoczęła się walka o życie naszego dziecka. Dla rodzica to najgorszy chwile. Strach i niepewność mieszały się z nadzieją, że może jednak wszystko będzie dobrze. Tak bardzo baliśmy się o życie Julki, ale czuliśmy się całkowicie bezradni...
Rokowania były tragiczne i nikt tego przed nami nie ukrywał… Nie umiemy powiedzieć, ile łez wylaliśmy i nie umiemy opisać tego okropnego bólu, który wtedy nam towarzyszył. Lekarze dawali naszej córeczce minimalną szansę na przeżycie. Choć rokowania były przerażające, mijały kolejne godziny, a Julka się nie poddawała. Dzielnie walczyła i po wielu dniach jej stan zaczął się stabilizować i natychmiast zostało wdrożone intensywne leczenie.

Konieczne było przeprowadzenie wielu skomplikowanych zabiegów, w tym operacji tracheostomii i gastrostomii. Dopiero po wielu miesiącach nasza córeczka wreszcie opuściła szpitalne mury. Wreszcie przywitać się z tatą i bratem bliźniakiem. Byliśmy przepełnieni szczęściem, ale także pełni obaw, czy podołamy tak trudnej sytuacji.
Dzięki wsparciu, jakie okazaliście nam w poprzedniej zbiórce, mogliśmy zapewnić córeczce pomoc w postaci regularnej rehabilitacji, terapii, a także wizyt u wielu specjalistów. Julka robi postępy i z całych sił walczy o swoją sprawność, jednak nadal potrzebuje pomocy...
Córeczka jest bystrą dziewczynką, ale nie mówi. Nie jest w stanie zakomunikować, kiedy coś ją boli, ale dużo rozumie i dlatego chcielibyśmy zakupić dla niej urządzenie C-Eye. Dzięki niemu Julka mogłaby z nami rozmawiać! Niestety koszt urządzenia jest bardzo wysoki i wynosi ponad 30 tysięcy złotych...
Nie mamy takich pieniędzy, ale nie możemy się poddać! Wierzymy, że razem z Wami uda się osiągnąć cel i sprawić, że Julka zyska możliwość komunikacji z nami. Każda wpłata, nawet ta najmniejsza, to ogromna szansa. Prosimy, wesprzyjcie naszą córeczkę!
Rodzice