Juliusz Szczerba, 48 years old
Juliusz jest wspaniałym i pogodnym człowiekiem, a jednocześnie ukochanym tatą swoich córek - Patrycji i Natalii.
W lipcu 2019 roku, po powrocie z pracy, Juliusz stracił mowę, a chwilę później pojawił się u niego prawostronny niedowład. Przetransportowano go do szpitala. Tam okazało się, że to guz! Badania wykazały bardzo duży obrzęk…
Juliusz przeszedł operację wycięcia guza. Po badaniu histopatologicznym okazało się, że to gwiaździak anaplastyczny II stopnia! Rana po operacji nie goiła się prawidłowo. Doszło do zakażenia i konieczna była ponowna interwencja lekarzy: kraniotomia czołowo-skroniowo-ciemieniowa.
Od czasu operacji u Juliusza pojawił się niedowład prawostronny, zaburzenia mowy, zaburzenia chodzenia, padaczka, obrzęk Cushinga. Niestety mimo długiej rehabilitacji powikłania ustąpiły jedynie częściowo. Do tej pory Juliusz przeszedł długie, wyczerpujące leczenie, chemioterapię i radioterapię
Na początku marca 2022 roku doszło do wznowy choroby w okolicy stropu lewej komory bocznej! Jest to miejsce bardzo trudne do zoperowania, ponieważ wiąże się z ogromnym ryzykiem powikłań w postaci niedowładu.
Potrzebna jest stała pomoc z Waszej strony, która umożliwia Juliuszowi kontynuowanie leczenia i rehabilitacji!