Justyna Niedziela - main photo

Wypadek sprzed lat odebrał mi sprawność! Proszę, pomóż mi odzyskać zdrowie i wrócić do pracy!

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, dojazdy na rehabilitację

Fundraiser organizer:
Justyna Niedziela, 31 years old
Chrzanów, małopolskie
Choroby krążków międzykręgowych lędźwiowych z uszkodzeniem korzeni nerwów rdzeniowych, dyskopatia L4/L5 lewostronna
Starts on: 2 July 2025
Ends on: 16 December 2025
PLN 21,884(102.85%)
11 days left
DonateDonated by 891 people
Donate via text
Phone number
75365
Text
0822775
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Pledge 1.5% of tax to me

KRS0000396361
Purpose of 1.5% of tax0822775 Justyna
Available payment methods:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regular support provides Justyna a sense of security and help in a difficult situation, also after the end of the fundraiser.

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, dojazdy na rehabilitację

Fundraiser organizer:
Justyna Niedziela, 31 years old
Chrzanów, małopolskie
Choroby krążków międzykręgowych lędźwiowych z uszkodzeniem korzeni nerwów rdzeniowych, dyskopatia L4/L5 lewostronna
Starts on: 2 July 2025
Ends on: 16 December 2025

Fundraiser description

Ten jeden, tragiczny dzień w 2018 roku odbija się na moim zdrowiu do dziś. To była krótka chwila, moment… W wypadku komunikacyjnym doszło do uszkodzenia kręgosłupa, który odebrał mi sprawność – a ja wciąż, z całych sił walczę, by w końcu ją odzyskać.

Nagle całe moje życie się zmieniło. Ze zdrowej, sprawnej i pełnej życia kobiety stałam się osobą potrzebującą wsparcia drugiego człowieka. Paraliżujący ból, problemy z poruszaniem się, z czuciem i władzą w nogach…

Przez wiele lat próbowałam walczyć i jak najlepiej funkcjonować. Udało mi się pracować aż do października 2024 roku. Niestety, mój stan zdrowia wciąż się pogarszał i w końcu konieczne było długotrwałe zwolnienie lekarskie.

W kwietniu 2025 roku przeszłam operację kręgosłupa. Choć jestem w stanie chodzić – nadal nie mogę podnieść do końca nóg. Nie mogę dźwigać ani się schylać. Orzeczono u mnie niepełnosprawność oraz całkowitą niezdolność do pracy. 

Nie jestem w stanie funkcjonować bez wsparcia najbliższych. Dziś pomocą jest dla mnie mąż i nastoletni syn. Bez nich byłabym całkowicie bezradna i bezbronna… Mam szansę odzyskać sprawność, jednak koszty związane z intensywną i długotrwałą rehabilitacją są ogromne. Najbliższy termin w ramach refundacji dostępny jest dopiero za dwa lata… A ja muszę walczyć TERAZ. 

Z całego serca proszę… Wyciągnijcie do mnie pomocną dłoń! Tak długo starałam się poradzić sobie sama, lecz dziś stoję pod ścianą. Przez niepełnosprawność utraciłam możliwość pracy, a przez niezdolność do zatrudnienia nie mam środków, by zawalczyć o zdrowie. Każdy gest wsparcia jest tu na wagę złota, bo może pomóc przerwać to błędne koło…

Justyna

Select a tag
Sort by