Kacper Gibała - main photo

Nowotwór to okrutny przeciwnik. Pomóż Kacperkowi z nim walczyć!

Fundraiser goal: Leczenie, rehabilitacja, sprzęt rehabilitacyjny, dojazdy

Fundraiser organizer:
Kacper Gibała, 6 years old
Tomaszów Mazowiecki, łódzkie
Niezłośliwy nowotwór kości i chrząstek stawowych - osteoblastoma szczęki
Starts on: 1 February 2022
Ends on: 16 February 2026
PLN 51,573
DonateDonated by 1081 people
Donate via text
Phone number
75365
Text
0177402
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Pledge 1.5% of tax to me

KRS0000396361
Purpose of 1.5% of tax0177402 Kacper

Fundraiser goal: Leczenie, rehabilitacja, sprzęt rehabilitacyjny, dojazdy

Fundraiser organizer:
Kacper Gibała, 6 years old
Tomaszów Mazowiecki, łódzkie
Niezłośliwy nowotwór kości i chrząstek stawowych - osteoblastoma szczęki
Starts on: 1 February 2022
Ends on: 16 February 2026

Fundraiser description

Żyliśmy normalnie, skromnie, ale szczęśliwe. My dwoje i malutkie dzieci – chłopcy, Kacperek i Karolek. Spełnione marzenie wielu, nasze także. Jednak to zwykłe życie docenia się bardziej, gdy zostanie utracone… A my je straciliśmy z chwilą diagnozy Kacpra. Dziś walczymy z najgorszym wrogiem i bardzo prosimy o wsparcie. 

W listopadzie ubiegłego roku usłyszeliśmy, że guz, który rozwija się na twarzy Kacperka, to nowotwór! Do końca mieliśmy nadzieję, że to coś innego. Przecież kto zakłada najgorsze? Kto podejrzewa, że ta okrutna choroba dotknie właśnie jego dziecko!?

Kacperek ma dopiero 2,5 roku. Wiemy, że kolejne miesiące będą walką… Musimy zrobić wszystko, by wyrwać synka z sidła nowotworu. Nie będzie to łatwe. On już zostawił piętno, ale nie pozwolimy mu zabrać życia.

Kacper Gibała

W połowie grudnia Kacperek przeszedł operację usunięcia guza wraz z rekonstrukcją lewej strony szczęki. Gdy jechał na salę, bałam się jak nigdy wcześniej. Po operacji powstała blizna, która przypomina o horrorze. Ale ten się jeszcze nie skończył.

W miarę jak synek będzie rósł, potrzebne będą kolejne operacje, a po nich konsultacje, badania i tak wciąż i wciąż. Jest nam ciężko, zwłaszcza że dopiero co zaczęliśmy naszą walkę. Ze względu na chorobe synka nie mogą iść do pracy. Żyjemy z najniższej krajowej pensji i dodatków i do tej pory sobie radziliśmy, ale teraz, choć to trudne, prosimy o pomoc. Zebrane środki pozwolą nam opłacać dalekie dojazdy do specjalistów, kolejne kontrole, leczenie i rehabilitację. 

Kacperek wymaga stałej opieki i wsparcia ze względu na to, co przeszedł i co jeszcze go czeka. Długa droga przed nami, ale wierzymy, że ją przejdziemy, a synek wyzdrowieje. Bardzo proszę o każdą nawet najmniejszą pomoc. Będziemy bardzo wdzięczni za okazane wsparcie.

Select a tag
Sort by
  • Marlena
    Marlena
    Share
    PLN 20
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN X
  • 10
    10
    Share
    PLN 10
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 500

    Napewno się uda.Wszystko się ułoży.Trzymam mocno kciuki.

  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 10
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 400