

Walka o zdrowie trwa od 3. dnia życia! Pomóż!
Fundraiser goal: Leczenie i diagnostyka
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Leczenie i diagnostyka
Fundraiser description
Nic nie wskazywało na to, że nasz synek będzie musiał mierzyć się w życiu z takimi trudnościami. Ciąża oraz poród przebiegły prawidłowo. Kacper dostał 10 punktów w skali Apgar! Cieszyliśmy się, że nasz chłopiec urodził się zdrowy. Niestety, to szczęście pękło jak mydlana bańka...
W trzeciej dobie życia Kacperek dostał drgawek, które utrzymywały się aż do drugiego miesiąca! Synek nie dostawał żadnych leków – po czasie drgawki same ustąpiły. Wykonaliśmy szereg licznych badań, w tym USG przezciemiączkowe. Żadne z nich nie wykazało nic niepokojącego.
Przez pierwszy rok życia Kacper był dzieckiem leżącym. Dopiero w wieku 14 miesięcy zaczął raczkować, a w wieku ok. 18 miesięcy – chodzić. Wiedzieliśmy, że nasze dziecko nie rozwija się prawidłowo. Nieustannie jeździliśmy na konsultacje u specjalistów, stale szukaliśmy pomocy, jednak wciąż nie dostawaliśmy odpowiedzi na nurtujące nas pytania.
Nasz synek do dziś zmaga się z trudnościami w chodzeniu – potyka się, przewraca, nie ma wypracowanej tzw. pozycji spadochronowej – nie broni się rączkami, gdy upada. Kacper potrzebuje pomocy w najprostszych codziennych czynnościach – przy higienie osobistej, jedzeniu czy ubieraniu się.
Chorobę Kacperka widać również po sposobie, w jaki się porusza. Synek bardzo szybko się męczy – nie może bawić się tak jak inne dzieci w berka czy w chowanego. Po chwili biegania zaczynają go boleć nóżki. Ma również problem z chwytaniem przedmiotów w rączki – tak, jakby nie potrafił ich poprawnie złapać.
Na ostatnich badaniach neurologicznych okazało się, że synek ma obniżone napięcie mięśniowe i wiotkość stawów i skóry. Lekarz poinformował nas, że to choroba genetyczna, lecz żeby określić jaka, konieczne jest wykonanie specjalistycznych badań.
Niestety, badania genetyczne, które musimy wykonać, są niezwykle drogie. Sami nie jesteśmy w stanie sprostać takim wydatkom. Kacper ma jeszcze dwoje dorosłego rodzeństwa oraz braciszka w wieku 12 lat, któremu również musimy zapewnić opiekę. Dlatego dziś zwracamy się do Was z prośbą o wsparcie. Każda złotówka to szansa na postawienie trafnej diagnozy i zapewnienie zdrowej przyszłości naszemu dziecku!
Rodzice Kacpra