

Życie Kacpra to nieustanny ból i walka o lepsze jutro. Prosimy, pomóż!
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, turnusy rehabilitacyjne, sprzęt medyczny
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, turnusy rehabilitacyjne, sprzęt medyczny
Fundraiser description
Kacper zawsze marzył o bieganiu z rówieśnikami, o uśmiechu bez bólu, ale zamiast tego codziennie zmaga się z chorobą, która nie pozwala mu normalnie żyć. Każdego dnia przeżywa koszmar, który bezlitośnie odbiera mu to, co najcenniejsze – zdrowie i radość.
Kacper mimo młodego wieku musiał stoczyć już wiele trudnych bitew z własnym ciałem. Choruje na rzadką i niezwykle trudną chorobę genetyczną – zespół Duplikacji MECP2. Schorzenie to dotyka głównie chłopców, powodując poważne uszkodzenia w rozwoju mózgu oraz wpływa na funkcjonowanie całego ciała. Każdy dzień dla Kacpra to walka o przetrwanie.

Syn również nie mówi, cierpi na zaburzenia czuciowo-ruchowe, spastyczność mięśni oraz przykurcze kończyn dolnych. Każda czynność – od ubierania, przez karmienie, po dbanie o higienę – wymaga wsparcia dorosłego. Z powodu postępującej padaczki stracił umiejętność chodzenia. Jego życie to nieustanny ból i walka z ograniczeniami.
Padaczka ma wyjątkowo ciężki przebieg. Jest oporna na leczenie. Mimo przyjmowania wielu leków ataki wciąż wyniszczają ciało i umysł syna, uniemożliwiając normalne życie. Kacper przeżywa trudne chwile, podczas gdy my – jego rodzina – robimy wszystko, co w naszej mocy, by mu pomóc.

Marzymy o tym, by Kacper mógł bez przeszkód się poruszać oraz cieszyć choćby odrobiną spokoju, na jaki zasługuje każde dziecko. Aby mogło się to spełnić, Kacper potrzebuje stałej i intensywnej rehabilitacji, opieki specjalistów oraz odpowiedniego sprzętu medycznego. Niestety, koszty z tym związane są ogromne, a nam nie starcza środków na ich pokrycie.
W oczach syna widzimy nadzieję na polepszenie jego rzeczywistości. Jednak małe ciało Kacpra coraz trudniej znosi ciężkie chwile. Każdy atak padaczki to dla nas ból, strach i łzy. Proszę, pomóżcie nam walczyć o lepsze jutro dla naszego dziecka. Razem możemy sprawić, że życie Kacperka stanie się chociaż odrobinę łatwiejsze.
Rodzice Kacpra