Codzienność Kamila to ból i cierpienie – potrzebna pomoc, by walczyć z chorobami!

Dwa turnusy rehabilitacyjne w 2021 roku
Ends on: 21 September 2022
Fundraiser description
Moja codzienność zawsze wiąże się z Kamilem. Urodził się nieuleczalnie chory i ja, mama, muszę zrobić wszystko, by jego życie mimo wszystko było jak najpiękniejsze. Nie mogę zostawić go samego, bo beze mnie sobie nie poradzi.
Kamil zmaga się z czterokończynowym porażeniem dziecięcym. W jego codzienności towarzyszą mu: padaczka, osteoporoza, zniekształcenie kości, przykurcze nóg i rąk, skolioza. Na domiar tego wszystkiego Kamil nie mówi…
Leczenie syna prowadzone jest głównie w oparciu o rehabilitację. Proszę Cię o pomoc, by móc walczyć o lepsze życie dla Kamila.
Skolioza postępuje i przez to Kamil już ma krzywo ustawioną miednicę. Nawet najlepszy sprzęt nie zatrzyma tej podstępnej choroby, dlatego muszę jak najczęściej zabierać syna na rehabilitację i turnusy rehabilitacyjne. Częste i przede wszystkim regularne ćwiczenia dają nadzieję na to, że uda się znacznie spowolnić chorobę, mięśnie będą silniejsze, kręgosłup przestanie się tak mocno krzywić. To z kolei oznacza dla Kamila znacznie mniej bólu, który póki co wpisuje się w każdy nasz dzień.
Aby wyjazdy na turnusy rehabilitacyjne były możliwe, potrzebne są niestety pieniądze. Dla naszej rodziny to kwota olbrzymia i choćbyśmy chcieli, nie uda nam się jej zebrać. Wszystkie oszczędności wydajemy na codzienną rehabilitację, Dlatego serdecznie proszę o choć najmniejsze wsparcie. Kamil sam o nie nie poprosi. Nie potrafi mówić...
Dlatego, jako mama błagam o to, aby choć trochę móc ulżyć mojemu synkowi w codzienności.
Ewa, mama Kamila