Karina i Zuzia Miłek, Jacek Fudel - main photo

Ratunku! Moje dzieci i ja jesteśmy chorzy! Sama nie dam rady pomóc każdemu z nas!

Fundraiser goal: Leczenie, rehabilitacja, dalsza diagnostyka

Fundraiser organizer:
Karina i Zuzia Miłek, Jacek Fudel, 47 years old, 14 years old
Siemianowice Śląskie, śląskie
Karina: Zespół Ehlersa-Danlosa, tętniak mózgu, choroby kręgosłupa, uszkodzenie nerwów rdzeniowych, torbiel Backera, nowotwór niezłośliwy nerki; Jacek: padaczka, podejrzenie Zespołu Ehlersa-Danlosa; Zuzanna: Zespół Ehlersa-Danlosa, guz trzonu żuchwy
Starts on: 7 April 2023
Ends on: 17 January 2026
PLN 16,123(18.94%)
Still needed: PLN 68,984
DonateDonated by 308 people
Donate via text
Phone number
75365
Text
0212332
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Pledge 1.5% of tax to me

KRS0000396361
Purpose of 1.5% of tax0212332 Miłek i Fudel
Available payment methods:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regular support provides Karina a sense of security and help in a difficult situation, also after the end of the fundraiser.

Fundraiser goal: Leczenie, rehabilitacja, dalsza diagnostyka

Fundraiser organizer:
Karina i Zuzia Miłek, Jacek Fudel, 47 years old, 14 years old
Siemianowice Śląskie, śląskie
Karina: Zespół Ehlersa-Danlosa, tętniak mózgu, choroby kręgosłupa, uszkodzenie nerwów rdzeniowych, torbiel Backera, nowotwór niezłośliwy nerki; Jacek: padaczka, podejrzenie Zespołu Ehlersa-Danlosa; Zuzanna: Zespół Ehlersa-Danlosa, guz trzonu żuchwy
Starts on: 7 April 2023
Ends on: 17 January 2026

Fundraiser description

Ja i moje dzieci mamy dokładnie tę samą chorobę. Ale oprócz tego, każde z nas ma dodatkowe obciążenia. Nie starcza nam już na leczenie! A przecież przed nami jeszcze dalsza diagnostyka i rehabilitacja!

Zuzia ma tylko 12 lat, Jacek powoli wkracza już w dorosłość. Chciałabym uchronić ich całą piersią przed wszelkim złem, ale jak mam to zrobić, kiedy sama jestem chora?

Zespół Ehlersa Danlosa. Ta rzadka choroba genetyczna postanowiła zamienić nasze życie piekło! Cierpimy podwójnie, a nawet potrójnie – oprócz własnej choroby przeżywamy siebie nawzajem!

Karina Miłek

Pojawiają się u nas trudności niemal na każdym polu: ortopedycznym, gastroenterologicznym, kardiologicznym. Cały czas jesteśmy także pod stałą opieką innych lekarzy! Nie ma już chyba specjalizacji medycyny, która byłaby nam obca!

Mój stan  jest coraz gorszy. Ostatnio, z dnia na dzień, miałam zapaść i przez 1,5 godziny lekarze ratowali moje życia!

Zdrowie moich dzieci także jest złe! 

Karina Miłek

Syn otrzymał skierowanie na biopsję, ponieważ od kilku lat próbuje leczyć liszaj twardzinowy. Pojawiły się też problemy z kręgosłupem…

Diagnoza postawiona z kolei Zuzi  jeszcze bardziej sprawiła, że chcę krzyczeć z bezsilności. Wykryto guza żuchwy!

Nie mamy czasu! Zostaliśmy postawieni w TRAGICZNEJ sytuacji! Jako matka, nie mam pieniędzy na leczenie własnych dzieci, ani swojego! Nie mogę przecież wybierać, czy pomogę córce, czy synowi! A oni potrzebują matki!

Mam wrażenie, że cały czas tkwimy w jakieś śmiertelnej pułapce! Uwolnij nas z niej, błagam! Bez Waszej pomocy już nigdy nie będziemy zdrowi!

Karina

Select a tag
Sort by
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN X
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 50

    Trzymajcie się siostry!

  • Dariusz Olszewski
    Dariusz Olszewski
    Share
    PLN 100

    Zdrówka Karinko

  • Zbigniew W
    Zbigniew W
    Share
    PLN 100
  • Anna
    Anna
    Share
    PLN 100
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN X