Your browser is out-of-date and some website features may not work properly.

We recommend updating your browser to the latest version.

On siepomaga.pl we use cookies and similar technologies (own and from third parties) for the purpose of, among others, the website proper performance, traffic analysis, matching fundraisers, or the Foundation website according to your preferences. Read more Detailed rules for the use of cookies and their types are described in our Privacy Policy .

You can define the preferences for storing and accessing cookies in your web browser settings at any time.

If you continue to use the siepomaga.pl portal (e.g. scroll the portal page, close messages, click on the elements located outside messages) without changing privacy-related browser settings, you automatically give us the consent to letting us and cooperating entities use cookies and similar technologies. You can withdraw your consent at any time by changing your browser settings.

Karolek może żyć bez cierpienia. Leukodystrofia to straszna choroba. Potrzebna jest Wasza pomoc!

Karol Kędzierski
Fundraiser finished
Fundraiser goal:

rehabilitacja

Fundraiser started by: Fundacja Słoneczko
Karol Kędzierski, 17 years old
Police, zachodniopomorskie
Choroba Pelizaeusa-Merzbachera
Starts on: 16 September 2020
Ends on: 01 June 2021

Fundraiser description

Karolek przychodził na świat zbyt długo i z dużym trudem. Podczas gdy na porodówce dostawiano kolejne łóżeczka, a szczęśliwe matki witały swoje maleństwa, lekarze bez skutku próbowali wydostać naszego synka. Gdy w końcu po długich mękach przyszedł czas, by przeciąć pępowinę, Karolek nie miał już tętna. Nie witał nas płaczem, nie poruszał rączkami.

Nasz syn od urodzenia był leczony i rehabilitowany na dziecięce porażenie mózgowe, od szóstego roku życia właściwie nie rozwija się intelektualnie. Od piątego roku życia kroczył trzymany pod ręce, potem zaczął jeździć na wózku aktywnym.

Karol Kędzierski

W lipcu tego dowiedzieliśmy się, że Karol jest chory na chorobę Pelizaeusa-merzbachera. Jest to dziedziczna choroba metaboliczna. Uszkodzenia dotykają ośrodkowego układu nerwowego. Pacjenci mają trudności z wytwarzaniem osłonki mielinowej wokół włókien nerwowych. Pozbawione osłonki włókna nie mogą prawidłowo działać, a co za tym idzie, pojawiają się problemy z poruszaniem odczuwaniem. Dochodzi do zahamowania rozwoju psychoruchowego, porażeń kończyn i powolnej regresji umysłowej. Nasz synek  ma kłopoty z poruszaniem się, z biegiem czasu następuje znaczne skrzywienie kręgosłupa, który z kolei uciska płuca i inne narządy wewnętrzne.

Stan Karola ciągle się pogarsza – do tego doszła również epilepsja. Jest mu potrzebny specjalistyczny wózek, który kosztuje 18 tysięcy złotych. Takich wielkich pieniędzy nie mamy, dlatego błagamy Was o pomoc!

Chcemy także poprawić jakość życia naszego syna poprzez uczestnictwo w turnusach rehabilitacyjnych, jednak koszt jednego turnusu-prawie sześć tysięcy złotych, a Karol powinien uczestniczyć w co najmniej czterech rocznie.

Jeżeli uda nam się zebrać fundusze na rehabilitację i kupić wózek, co kosztuje w sumie około 50 tysięcy złotych, to Karol będzie mógł prosto siedzieć, co umożliwi mu przybranie fizjologicznej postawy i zapobiegnie postępującej skoliozie.wózek i rehabilitacja znacznie poprawi jakość funkcjonowania naszego syna.

Karol Kędzierski

Każdego dnia głównie ja zajmuje się niepełnosprawnym synkiem – dźwigam z łóżka, wysadzam do toalety, karmię, ubieram i wyprawiam do szkoły. Karol jest uczniem klasy siódmej Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Policach. Po zajęciach szkolnych zabieram go na spacery, robimy razem zakupy, pomagam mu przy obsłudze komputera.

Trzy razy w tygodniu uczęszczamy na dodatkową rehabilitację, która jest bardzo kosztowna. Miesięcznie wydajemy na ten cel około tysiąca złotych. Jeżeli Karol się dobrze czuje i może aktywnie uczestniczyć w ćwiczeniach, sprawia mu to wielką radość i opóźnia regres, dlatego tak bardzo nam na tych ćwiczeniach zależy.

Gdy mój syn w domu chce sam przemieścić się z pokoju do pokoju na wózku, którym obecnie dysponujemy, zajmuje mu to godzinę. Karol samodzielnie nie może wykonać najprostszych czynności, nie podniesie kubka z piciem, sam się nie napije, sam nie je nie przewraca się z boku na bok, nie mówi wyraźnie...

Boję się o nasza przyszłość, ale muszę myśleć przede wszystkim o teraźniejszości, dlatego nasz apel o pomoc w zakupie wózka dla naszego Karola i wyjazdów na turnusy rehabilitacyjne.

Mama

This fundraiser is finished. You can support other People in need.

Help me promote this fundraiser

Baner na stronę

Follow important fundraisers