
Diagnoza była początkiem dramatu! Karolina walczy o odzyskanie sprawności, a Ty możesz jej pomóc!
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja
Fundraiser description
Zawsze uśmiechnięta, pełna życia i radości Chętna do pomocy, uwielbiająca aktywność fizyczną i ruch. Taką ją pamiętam i o to, by taka znów była, będę walczyć do utraty tchu... Choć codziennie dziękuję za to, że Karolcia jest z nami, to serce mi pęka gdy widzę, jak teraz wygląda jej życie. Moja córka ma zaledwie 23 lata, a wszystkie jej plany i marzenia zastąpiła walka o sprawność.
Problemy zaczęły się, gdy Karolina skończyła 15 lat. U córki pojawiły się wtedy bardzo niepokojące napady drgawkowe, nikt jednak nie podejrzewał, że to objaw poważnej choroby. Wszystko zrzucano na problemy emocjonalne... Jednak czas mijał, a sytuacja się pogarszała. Szukałyśmy pomocy wszędzie, by tylko dowiedzieć się, co się dzieje!
W 2020 roku, kiedy świat opanowała pandemia, Karolinie zaczęły doskwierać potworny ból głowy i zaburzenia widzenia. Z początku leczono zatoki córki, jednak chwilę później wyniki badań sprawiły, że nasz świat się zatrzymał. Stałyśmy w szpitalnym korytarzu, trzymając w dłoniach diagnozę, przez którą zawalił się cały nasz świat… W głowie mojej córki latami rósł guz!

Zalecono leczenie zachowawcze. A tykająca bomba w głowie Karoliny przyspieszała! Desperacko szukaliśmy pomocy... Odbijaliśmy się od wielu drzwi, aż wreszcie trafiliśmy do kliniki, gdzie zdecydowano się przeprowadzić operację usunięcia guza! Teraz miało być lepiej... Los zadał nam jednak kolejny cios! Po operacji Karolcia zmaga się z czterokończynowym niedowładem i ataksją.
Ogromną nadzieję pokładałyśmy w rehabilitacji, która miała sprawić, że córka zacznie chodzić. Pierwszy turnus rehabilitacyjny był przełomowy. Karolina wzmocniła się na tyle, by z pomocą stawiać pierwsze kroki. Myślałyśmy, że ten drugi będzie tym ostatnim. Stało się inaczej…
Nie wiemy do końca, co się wydarzyło, co poszło nie tak. Rzeczy wypracowane wcześniej po prostu się cofnęły, a ból wrócił ze zdwojoną mocą. Każdy dotyk, nawet ten, który dla zdrowego człowieka jest przyjemny, powoduje łzy rozpaczy. Cała prawa strona ciała jest niesprawna…
Codzienność Karoliny nie należy do najłatwiejszych. Tak nie może wyglądać jej całe życie! Chcę znaleźć najlepszych rehabilitantów i terapeutów, którzy sprawią, że zapomni o cierpieniu i będzie mogła rozpocząć nowy etap życia – bez choroby. Proszę, pomóż nam!
Małgorzata, mama