Kinga Rydz, 2 years old
Kinga mierzy się z SMA - każdy dzień to walka!
Kiedy dowiedzieliśmy się, że spodziewamy się dziecka i okazało się, że będzie to córeczka, uznaliśmy to za cud. Kinga dostała 10 punktów w skali Apgar, urodziła się zdrowa - tak nam się wtedy zdawało... Po tygodniu niczym niezmąconego szczęścia - telefon… Dowiedzieliśmy się, że istnieje podejrzenie SMA - rdzeniowego zaniku mięśni… To rzadka choroba genetyczna, w której umierają neurony, w związku z tym mięśnie - odpowiedzialne za ruch, połykanie, oddychanie - po prostu zanikają. W najgorszym typie tej choroby bez leczenia dzieci umierają przed drugim rokiem życia…
Niestety diagnoza potwierdziła się… Świat nam się zawalił, szczęście przerodziło się w strach, ten najgorszy - o zdrowie i życie własnego dziecka.
Jeszcze kilka lat temu nie było lekarstwa, SMA było chorobą śmiertelną, dzieci nie dożywały kilku lat. Dziś na szczęście jest inaczej. Rozpoczęliśmy dramatyczny wyścig o życie i zdrowie naszej córeczki. Dzięki pomocy tysięcy ludzi o dobrych sercach Kinga dostanie terapię genową - najnowocześniejsze leczenie przeciwko SMA. Dziękujemy Wam za pomoc, kochane wiKingi - Kinga ma najlepsze ciocie i wujków na świecie!
Każdy dzień to walka z chorobą, przed nami leczenie i rehabilitacja, wiele wizyt u specjalistów i robienie wszystkiego, by naszej córeczce żyło się jak najlepiej mimo SMA. Jeśli chcesz dalej być z nami, tu masz taką możliwość. Z góry dziękujemy za wszystko.