Your browser is out-of-date and some website features may not work properly.

We recommend updating your browser to the latest version.

On siepomaga.pl we use cookies and similar technologies (own and from third parties) for the purpose of, among others, the website proper performance, traffic analysis, matching fundraisers, or the Foundation website according to your preferences. Read more Detailed rules for the use of cookies and their types are described in our Privacy Policy .

You can define the preferences for storing and accessing cookies in your web browser settings at any time.

If you continue to use the siepomaga.pl portal (e.g. scroll the portal page, close messages, click on the elements located outside messages) without changing privacy-related browser settings, you automatically give us the consent to letting us and cooperating entities use cookies and similar technologies. You can withdraw your consent at any time by changing your browser settings.

Nie zatrzyma nikt mnie

Daniel Kowal
Fundraiser finished
Fundraiser goal:

Rehabilitacja

Fundraiser started by: Fundacja Słoneczko
Daniel Kowal
Tropiszów, małopolskie
Starts on: 09 September 2015
Ends on: 31 May 2016

Fundraiser description

Sierpień. Końcówka wakacji… 19-letni wówczas Daniel nie odpoczywa. Właśnie rozpoczyna intensywne przygotowania z nowym klubem do kolejnego sportowego sezonu. 20 sierpnia 2013 roku o godzinie 3;15 lunatykując, Daniel wypada z okna z drugiego piętra. W wyniku upadku Daniel doznaje silnego stłuczenia płuc, serca oraz urazu czaszkowo-mózgowego z licznymi krwiakami. Otarł się o śmierć, z której cudem udało mu się wyrwać.


Daniel od zawsze był osobą aktywną. Jeszcze jako mały chłopiec, gdy tylko pogoda na to pozwalała, potrafił z piłką całe dnie spędzać na podwórku. Wszędzie było go pełno. Pasję odnalazł w piłce ręcznej. W 2013 roku wraz ze swoim klubem zdobył brązowy medal Mistrzostw Polski, zdał maturę, dostał się na wymarzone studia. Wszystkie marzenia i plany w jednej chwili pogrzebał nieszczęśliwy wypadek.


Niemal przez 3 tygodnie w śpiączce farmakologicznej walczył z obrażeniami, licznymi krwiakami. W ciągu bardzo krótkiego czasu z silnego i umięśnionego ciała, jego waga spadła poniżej 50 kg.  Po 3 miesiącach wypowiedział pierwsze słowa. Choć słowa nie miały większego znaczenia. Najpiękniejsza była wówczas jego twarz. Rozpromieniona, bez śladu wypadku, ciepłe i błyszczące oczy i wymalowane na ustach szczęście za uratowane życie. To było jak cud. To ogromny krok w przyszłość. Bo przecież przez wiele tygodni lekarze przygotowywali rodzinę na najgorsze. To był przełomowy moment, nie tylko dla Daniela, ale i całej rodziny: to powrót mojego syna – ze wzruszeniem wyznaje mama.

Daniel Kowal



Z OIOM-u po 3 miesiącach został przeniesiony piętro niżej. Bliżej normalności, bliżej wyjścia, bliżej, tych którzy wygrali ze śmiercią. Tam poza licznymi atrakcjami w postaci rehabilitacji, masaży i ćwiczeń, przywitały go wszystkie szpitalne bakterie. Na nic się zdały protesty, czułe słowa. On osłabiony nie miał siły z nimi walczyć. One, w znakomitych nastrojach podejmowały kolejne narządy. Osłabiony, ale jak zawsze walczący do końca Daniel, tak łatwo się nie poddał. Każdego dnia ze szczyptą matczynej miłości, garścią słów wsparcia od przyjaciół i jednego pełnego nadziei serce, gotowy do działania poradziły sobie z najtrudniejszymi początkami. "Nie zatrzyma nikt mnie" - pewnie rozpoczął powrót do zdrowia.

 

Niemalże półroczny pobyt w bezruchu na szpitalnym łóżku, nawet dla dotychczas wysportowanego ciała Daniela dał się we znaki. Pojawiły się pierwsze przykurcze, ale nie to było najtrudniejsze. Zrosty w prawym łokciu  - podniesienie ręki, samodzielne spożycie posiłku graniczyło z cudem. Hart ducha i wytrwałość podczas ćwiczeń rozluźnią spięte i przykurczone mięśnie. Niestety na zgrubienia kostne w stawie łokciowym oraz biodrowym tylko operacja może pomóc. Pierwsza operacja usunięcia zrostów w łokciu, po której Daniel odzyskuje sprawność w dłoni już za nimi. W październiku, podczas kolejnej kontroli zostanie podjęta decyzja co do dalszego usuwania zrostów, tym razem w stawie biodrowym.

Daniel Kowal



Od wypadku minęły 2 lata. Po śpiączce i wspomagającym przez respirator oddechu nie ma śladu.  Po operacji rekonstrukcji odleżyn na małżowinach usznych, usunięciu zrostów kostnych w łokciu oraz podcięciu przykurczonych mięśni, czas na operację usunięcia zrostów w biodrze, które blokuje Daniela przed całkowitym wyprostem i pionizacją ciała.


Swoją radością i siłą przekonał wszystkich tych, którzy mieli jakiekolwiek wątpliwości. Być może siły dodaje mu wrodzona dusza sportowca, chęć pokonywania własnych słabości i zdobywania kolejnych sukcesów. Niewątpliwie jednak te wszystkie najtrudniejsze chwile bez najbliższych, przyjaciół i całej masy pozytywnej energii byłyby o wiele trudniejsze do pokonania.


Mając za sobą ludzi, którzy chcą dla ciebie jak najlepiej, dużo łatwiej walczyć o przyszłość. Daniel nie często wraca do wypadku. Nie chce przeglądać drastycznych zdjęć i bolesnych dla rodziny wspomnień. Nie wybiega też w daleką przyszłość, aby nie tracić cennego czasu, jakim otrzymał od losu. Wie, że o sukcesie nie decyduje chwila i przypadek, a ciężka i systematyczna praca. Sprawność, jaką odzyskał graniczy z cudem, bo jak inaczej nazwać drugą szansę na życie. Daniel chce więcej! Marzy, aby stanąć na nogach i odzyskać całkowitą sprawność. Nieszczęśliwy wypadek odebrał Danielowi wiele… sprawność, zdrowie i możliwość realizowania pasji, którą kocha. Możesz pomóc i być częścią tego procesu. Aby z dobrym słowem na ramieniu, Daniel mógł na drodze ku pełnym możliwością oraz pełnej sprawności fizycznej stawiać pewnie stopy. 


 

This fundraiser is finished. You can support other People in need.

Follow important fundraisers