Łukasz Kochanowicz - main photo

Pomóż mojemu synowi po raz ostatni wrócić do domu!

Fundraiser goal: Sprowadzenie zwłok z Francji, koszty pochówku

Fundraiser organizer:
Łukasz Kochanowicz, 42 years old
Pruchnik, podkarpackie
Pomoc społeczna
Starts on: 8 October 2024
Ends on: 12 January 2026
PLN 3,348(12.59%)
Still needed: PLN 23,248
DonateDonated by 78 people
Donate via text
Phone number
75365
Text
0671693
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Pledge 1.5% of tax to me

KRS0000396361
Purpose of 1.5% of tax0671693 Krystyna
Available payment methods:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regular support provides Krystyna a sense of security and help in a difficult situation, also after the end of the fundraiser.

Fundraiser goal: Sprowadzenie zwłok z Francji, koszty pochówku

Fundraiser organizer:
Łukasz Kochanowicz, 42 years old
Pruchnik, podkarpackie
Pomoc społeczna
Starts on: 8 October 2024
Ends on: 12 January 2026

Fundraiser description

Strata syna jest wielkim dramatem dla bliskich, szczególnie dla matki. Ból, który rozdziera serca rodziny i przyjaciół, to niewyobrażalne cierpienie. W kilka chwil zatrzymuje oddech, wyłącza myślenie oraz paraliżuje wszelkie emocje. Jedyne, co pozostaje, to wspomnienia i ta płynąca z oka. Niestety to nie ta sama, pełna wzruszenia, jak tamta, gdy jako matka trzymałam Łukasza malutkiego w ramionach tuż po urodzeniu. Nie mogę dopuścić do siebie myśli, że go z nami teraz nie ma...

Mój syn Łukasz Kochanowicz wyjechał do Francji, aby móc podjąć pracę. Zawsze był dobrym, spokojnym, uczciwym i bardzo pomocnym człowiekiem. Nigdy nikomu nie odmawiał swojego wsparcia. Żył dla ludzi, a każdy uczynny gest wywoływał u niego szczęście i poczucie spełnienia. Gdy trafiłam do szpitala, powziął sobie za cel znalezienie pracy, aby mi pomóc finansowo. Nie ma słów, które wyrażą wdzięczność za wszystko, co dla mnie robił... Mój ukochany syneczek... Tak bardzo bym chciał móc go teraz potrzymać za rękę...

26 września otrzymałam rozpaczliwą wiadomość o śmierci Łukasza. Zmarł w wieku 41 lat. Przed moim ukochanym dzieckiem jeszcze tyle do przeżycia. Nie mogę uwierzyć w fakt, że już nigdy nie zobaczę jego wesołych oczu i życzliwego uśmiechu... Chciałbym jednak, aby nie był sam w odległym miejscu od nas – najbliższych. Proszę, pomóżcie mojemu Łukaszowi wrócić po raz ostatni do domu...

Koszty związane z transportem Łukasza oraz pochówkiem są ogromne, a my nie jesteśmy w stanie ich pokryć. Moje serce rozdziera rozpacz, ponieważ nasze ostatnie pożegnanie nie jest możliwe, gdy nie ma go z nami w Polsce... Proszę o wsparcie finansowe. Jednocześnie dziękuję bardzo za każdą pomoc. 

Mama i bliscy

Select a tag
Sort by
  • zosiasamosia1962
    zosiasamosia1962
    Share
    PLN 200
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN X
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 20
  • E z Tarnowa
    E z Tarnowa
    Share
    PLN 10
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 10
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 20