

Szpital, chemia, ból i lęk – to codzienność walki z nowotworem... Pomóż Krzysiowi❗️
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt medyczny, dostosowanie mieszkania
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt medyczny, dostosowanie mieszkania
Fundraiser description
To, co musi znosić mój 11-letni synek Krzyś, trudno opisać słowami... Zwykłe, wydawałoby się, złamanie nogi przerodziło w walkę o życie! Proszę, pomóżcie Krzysiowi!
Wszystko zaczęło się w kwietniu 2024, kiedy lekarze stwierdzili pęknięcie kości strzałkowej i zalecili gips na 6 tygodni. Nóżka puchła i bolała coraz bardziej, byliśmy zaniepokojeni, a kolejne diagnozy ortopedyczne nie dawały jednoznacznej odpowiedzi.
W końcu, w sierpniu, przeprowadzono badania onkologiczne. Cały czas wierzyłam jednak, że nie usłyszymy tej strasznej wiadomości... Niestety dowiedziałam się, że mój synek ma nowotwór złośliwy kości – Mięsak Ewinga! Nie wiedziałam, co będzie dalej...

Krzyś podjął leczenie w klinice onkologicznej w Warszawie. Rozpoczął chemioterapię, która trwa do dziś. W styczniu tego roku przeszedł skomplikowaną operację usunięcia fragmentu kości strzałkowej, odwrócenia jej o 180 stopni wraz z transplantacją naczyń krwionośnych! Tak bardzo się o niego bałam, ale wszystko poszło okej. Po operacji Krzyś kontynuuje chemioterapię i radioterapię. Czeka go też długotrwała rehabilitacja.
Jako samotna mama Krzysia stawiam czoła tej tragedii. Muszę radzić sobie z codziennymi trudnościami, jednocześnie sprawując opiekę nad drugim synem. Krzysio nie chodzi do szkoły, a jego codzienność to szpital, chemia, ból i lęk... Tak bardzo mi go żal, powinien teraz biegać, bawić się z kolegami, a musi walczyć o życie...

Potrzebne są dodatkowe środki na pokrycie wyjazdów do kliniki, rehabilitację, zakup dodatkowych leków i sprzętu ortopedycznego. Konieczne jest również dostosowanie pomieszczeń (pokój, łazienka, schody, podjazd) do potrzeb Krzysia jako dziecka z niepełnosprawnością, aby mógł bezpiecznie funkcjonować i wracać do zdrowia.
Niestety wszystko to przekracza moje możliwości finansowe, dlatego zdecydowałam się poprosić Państwa o pomoc. Wierzę, że wspólnymi siłami będziemy mogli pomóc Krzysiowi w jego dalszej drodze do zdrowia i normalnego życia. Proszę o wsparcie!
Karolina Leonard
