Ratunku❗️Kilka dni, by pomóc Ksaweremu - operacja już za chwilę!

operacja w European Paley Institute - jedyna szansa na sprawność
Ends on: 07 July 2021
Fundraiser description
Ratunku – życie Ksawerego niszczy straszliwy ból! Maluszek cierpi, jego ciało wykrzywia się, mięśnie są coraz słabsze, oddech cięższy… Operacja, będąca jedyną szansą na ratunek, musi odbyć się JAK NAJSZYBCIEJ! Z całego serca prosimy o Twoją pomoc! Los tego małego chłopca zależy już tylko od nas…
Rodzice Ksawcia: W naszym domu nie rozlega się radosny tupot stóp naszego synka… Jest tylko skrzypienie kół małego, dziecięcego wózka inwalidzkiego. Ksawery nie chodzi, od urodzenia jest ciężko chory. Ma kłopot z poruszaniem się i bardzo słabe nóżki i rączki… Zamiast zabawy jego życie to ciężka, codzienna rehabilitacja; zamiast beztroski nas, rodziców, przepełnia strach, co będzie z naszym synkiem…
Pamiętamy dobrze ten dzień, kiedy synek przyszedł na świat – najważniejszy dzień w naszym życiu. Pierwszy dzień życia Ksawerego prawie stał się jego ostatnim. Nic nie zapowiadało tragedii – KTG, USG, wszystko prawidłowo, a potem nagle zielone wody płodowe, niedotlenienie. Synka zabrano natychmiast po porodzie. Zobaczyliśmy go dopiero potem. Leżał pod tlenem, taki mały, bezbronny, nieruchomy. Nie ruszał rączką ani nóżką. Jedyne, co świadczyło o tym, że żyje, to oczy… Przestraszone dziecięce oczka, którymi wodził po naszych twarzach, po sali, jakby szukając ratunku. Oczy, które dziś są dla nas całym światem. Oczy, w których nigdy nie powinien pojawić się ból…
Przez 9 bardzo długich, bardzo ciężkich dni Ksawery walczył o życie, samotny, daleko od nas. Zwycięstwo synka ze śmiercią powinno być końcem koszmaru, a stało się dopiero początkiem. Pierwsze przytulenie, ciepło dziecka, jego zapach – piękny moment, który powinien stać się zalążkiem szczęścia, tymczasem od tego momentu zaczęła się walka, walka o zdrowie Ksawerego, o jego sprawność, życie.
Synek przez długi czas w ogóle się nie ruszał. Nie obracał się, nie raczkował, nie wstawał... Nosiliśmy go na rękach, sadzaliśmy na krzesełku, karmiliśmy, podawaliśmy zabawki, robiliśmy za niego wszystko, bo sam nie był w stanie. Jego mięśnie były zbyt słabe, żeby mógł się podnieść czy choćby sięgnąć rączką po leżącą obok grzechotkę…
Długo trwało poszukiwanie właściwej diagnozy. Dziś wiemy, że nasz synek jest wyjątkowy nie tylko dla nas, ale i dla medycyny. Ksawery choruje na artrogrypozę, bardzo ciężką, rzadką chorobę, która objawia się wrodzoną sztywnością stawów. Ma też zdiagnozowaną miopatię mięśnia – chorobę, która sprawia, że jego mięśnie są bardzo, bardzo słabe… Synek cierpi. Ma bolesne przykurcze kolan i bioder. Bardzo szybko się męczy. Rączkami operuje tylko dzięki codziennym ćwiczeniom i rehabilitacji… Tylko dzięki nim może poruszać się na wózeczku inwalidzkim. Niestety, doszliśmy do momentu, w którym sama rehabilitacja już nie pomoże…
Udało nam się trafić do European Paley Institute – szpitala, w którym leczy się dzieci z najcięższymi wadami rączek i nóżek. Dr Paley jest światowej sławy ortopedą, który operował tysiące małych pacjentów z całego świata… Dzięki niemu dzieci, skazane na amputację i kalectwo, chodzą, biegają i skaczą jak zdrowe! Doktor od kilku lat operuje również w Polsce. Zapoznał się z przypadkiem naszego synka i chce mu pomóc. Zrobi rekonstrukcję podwichniętego biodra, zniweluje przykurcze i zabezpieczy kręgosłup. Będzie to ciężka i kompleksowa operacja, ale tylko ona pomoże Ksaweremu! Dzięki niej synek będzie mógł stanąć na własnych nóżkach… Dostanie szansę na życie bez bólu, na to, by chodzić!
Operacja powinna odbyć się jak najszybciej… Niestety, za leczenie w prywatnej klinice musimy zapłacić sami. Do zebrania jest ogromna kwota, ale zrobimy wszystko, by zebrać te pieniądze dla naszego synka. Inaczej Ksawerego czeka wieczność na wózku inwalidzkim… To generuje kolejne problemy - kręgosłup wykrzywia się, uciska narządy, sprawia, że Ksawery coraz ciężej oddycha… To dzielny chłopiec, ale czasami już nie ma siły, płacze, że go ciągnie, że bardzo boli…
Synku, co mamy jeszcze zrobić, żeby zabrać Ci to cierpienie, żeby na Twojej twarzy był tylko ten piękny uśmiech? Serce pęka, kiedy widzimy, jak się męczysz… Dlatego prosimy o pomoc ludzi o dobrych sercach. Marzymy o tym, by kiedyś zobaczyć pierwsze kroki naszego synka, by po prostu chwycić go za małą rączkę i iść z nim razem na spacer, by ból pozostał tylko koszmarnym wspomnieniem. Prosimy - spraw, by tak się stało.
➡️ Weź udział w licytacjach na Facebooku i pomóż Ksaweremu! Licytacje dla Superbohatera Ksawcia
➡️ Obejrzyj materiał o Ksawciu w Wielkopolska.tv: