Nie pozwól, by diagnoza zamknęła moje dziecko na otaczający je świat! Pomóż!

Kiedy patrzę na Leona, widzę chłopca pełnego emocji, których często nie potrafi nazwać ani pokazać w sposób zrozumiały dla świata. Jest w spektrum autyzmu i każdego dnia mierzy się z rzeczywistością, która bywa dla niego zbyt głośna, zbyt szybka i zbyt trudna.

Jako mama uczę się czytać jego spojrzenia, drobne gesty i chwile ciszy, bo to one są jego językiem. Wiem, że w środku jest ciekawy świata, spragniony relacji i bezpieczeństwa, tylko potrzebuje odpowiednich narzędzi, by się do nas zbliżyć. 

Od pierwszych diagnoz nasze życie wypełniły terapie, wizyty u specjalistów i nieustanna walka o każdy mały postęp. Integracja sensoryczna, logopedia i wsparcie psychologa to dla Leona nie dodatki, ale fundament, bez którego nie ruszy dalej.

Największą nadzieję dają mu jednak specjalistyczne turnusy rehabilitacyjne, gdzie w bezpiecznych warunkach może intensywnie ćwiczyć, uczyć się komunikacji i budować relacje z innymi dziećmi. To tam widzę, jak robi kroki, których nie udaje się osiągnąć w codziennej terapii.

Niestety te turnusy są bardzo kosztowne, a bez ciągłości wsparcia Leoś szybko traci to, co z takim trudem wypracował. Każda przerwa w terapii to dla niego krok wstecz, a dla mnie ogromny strach o jego przyszłość. Marzę o tym, by mój syn mógł kiedyś swobodniej mówić o swoich potrzebach, lepiej odnajdywać się wśród ludzi i z odwagą stawiać kolejne kroki w dorosłość.

Dlatego proszę o pomoc, bo dzięki Waszemu wsparciu Leon może dostać szansę na rozwój, którego sam nie jest w stanie sobie wywalczyć. Każda wpłata to cegiełka w budowaniu jego świata, w którym będzie bezpieczniej, spokojniej i jaśniej.

Mama