Po latach na wózku, pojawiła się nadzieja – pomóż Łukaszowi!

Pierwszy raz w życiu jest nadzieja, że mój syn zacznie chodzić! Dla matki dziecka z porażeniem mózgowym to jak spełnienie marzeń. Tyle lat czekałam na to, aż mój syn będzie miał dość sił, by samodzielnie stanąć na nogach. Teraz jest to możliwe dzięki Waszej pomocy, dlatego proszę o to z całegho serca!

Łukasz od urodzenia choruje na mózgowe porażenie dziecięce – czterokończynowe, które zdefiniowało jego życie. Dzieci z taką diagnozą często nie mają żadnych szans na samodzielność i wymagają opieki do końca życia. Obowiązkiem rodzica jest bezwarunkowo kochać i walczyć o dziecko, jeśli tylko jest, choć kilka procent szans…

Łukasz z nadzieją jechał na operację nóg, bo wiedział, że dzięki temu ma szansę chodzić. Operacje to dopiero początek walki o sprawność.

Żeby nasze największe marzenie mogło się spełnić, potrzebujemy Was, osób o wielkich sercach, które pomogą nam w zakupie specjalnych ortez dla Łukaszka!

Robimy, co możemy, by w cudowny sposób odmienić jego życie – zakupiliśmy specjalistyczny pionizator aktywny, który pomaga Łukaszowi w chodzeniu, specjalny przyrząd do samodzielnego stania, by mój syn mógł zobaczyć świat z innej perspektywy. 

Łukasz bardzo lubi przebywać w ośrodku w Gębicach, gdzie ma rehabilitację, a przede wszystkim kontakt z innymi dziećmi. Rehabilitacja domowa to wciąż podstawa, ale takie wyjazdy są dla Łukasza bardzo ważne. Łukaszek bardzo chętnie bierze udział w rehabilitacji i zajęciach terapeutycznych. Niekiedy  nie może się doczekać  i wyciąga ręce, by zabrać go z wózka. Syn bardzo lubi pływać, jeździć na koniach, jest ciekawy świata, którego nie może poznawać tak, jak zdrowe dzieci!

Robimy co w naszej mocy, by odmienić jego życie i sprawić mu, choć odrobinę radości. Gdyby Łukasz mógł samodzielnie chodzić, jego życie zmieniłoby się o 180 stopni!

Prosimy o Waszą pomoc i wsparcia finansowe. Przed Łukaszem jeszcze całe życie, dlatego chcę, by dostał swoją szansę na samodzielność!

Mama