Pomóżmy Łukaszowi - ma całe życie przed sobą

The money box was created on the initiative of the Organizer who is responsible for its content.
Cześć Kochani - moi znajomi i nieznajomi :-)
Nadchodzą Święta i Nowy Rok - każdy z nas ma swoje marzenia, życzenia, nadzieje i dopóki zdrowie dopisuje można je realizować ...ale są sytuacje, zupełnie od nas niezależne, gdy wszystko się sypie :-(
To spotkało moją koleżankę Kasie - dziewczynę wesołą, nie odmawiającą nikomu pomocy - na którą można było zawsze liczyć. Jako jedna z leaureatek Olimpiady Ekonomicznej - dostała się na wymarzone studia w Warszawie. Potem zostałą szczęśliwą matką Łukasza ;-) ...Wszystko było pięknie do czasu choroby syna - najgorsze, że nikt nie wiedział jakiej... Musiała więc sama zająć się synem, którego stan zdrowia pogarszał sie z każdym dniem. Porzuciła pracę by szukać dla niego ratunku i zaczęła biegać po lekarzach. Porzuciła swoje plany i marzenia - jak się kończą pieniądze i zaczynają się problemy to nie mamy wyjścia - cały czas poświęcając synu.
Zwykła infekcja dziecka gardła, zamieniła życie w koszmar - syn z normanego dziecka stał się nieobliczalny dla siebie i otoczenia. Stracił całe swoje życie - został wyobcowany ze społeczeństwa. Wszyscy się od nigo odsunęli: koledzy, szkoła, lekarze też nie dawali nadzieji - chcąc kierować ku rozpaczy matki jej dziecko do ośrodków zamkniętych czyli do psychiatryka.
W bieżącym roku Łukaszek przeszedł serie specjalistycznych badań - postawiono diagnozę Zespół Pandas Autoimmunologiczny Pediatryczny Zespół Zaburzeń Neuropsychiatrycznych po infekcji Streptococcus (paciorkowca). W skrócie paciorkowiec atakuje komórki mózgu odpowiedzialne są m.in. za zachowanie co pwoduje np. agresje. Nieleczony z każdym dniem powoduje pogłębiające się nieodwracalne uszkodzenie mózgu (mimo objawów, nie jest to choroba psychiczna lecz rzadka choroba neurologiczna).
Na szczęscie nauka idzie do przodu - i jest szansa NA WYLECZENIE Łukasza poprzez podawanie immunoglobulin.
Ta terapia jest jednak bardzo kosztowna - na dodatek łączy sie z 6 wyjazdami do kliniki w Kijowie, która podjęłą się leczenia. Kasia jednak nie jest w stanie spełnić ich warunków finansowych - tym bardziej, że leczenie MUSI się rozpocząć już na początku przyszłęgo roku :-(
Pomóżmy Łukaszowi, każda wpłata - parę złotych nie uszczupli naszych funduszów, a wspólnie możemy uratować dziecko, które już za rok może mieć normalne Święta i Nowy Rok jak MY za kilkanaście dni...
Wielkie dzięki w imieniu Kasi i Łukasza. JAREK

All funds accumulated in the money box are transferred
directly to the Beneficiary's account:
Pledge 1.5% of tax
Pledge 1.5% of tax
Cześć Kochani - moi znajomi i nieznajomi :-)
Nadchodzą Święta i Nowy Rok - każdy z nas ma swoje marzenia, życzenia, nadzieje i dopóki zdrowie dopisuje można je realizować ...ale są sytuacje, zupełnie od nas niezależne, gdy wszystko się sypie :-(
To spotkało moją koleżankę Kasie - dziewczynę wesołą, nie odmawiającą nikomu pomocy - na którą można było zawsze liczyć. Jako jedna z leaureatek Olimpiady Ekonomicznej - dostała się na wymarzone studia w Warszawie. Potem zostałą szczęśliwą matką Łukasza ;-) ...Wszystko było pięknie do czasu choroby syna - najgorsze, że nikt nie wiedział jakiej... Musiała więc sama zająć się synem, którego stan zdrowia pogarszał sie z każdym dniem. Porzuciła pracę by szukać dla niego ratunku i zaczęła biegać po lekarzach. Porzuciła swoje plany i marzenia - jak się kończą pieniądze i zaczynają się problemy to nie mamy wyjścia - cały czas poświęcając synu.
Zwykła infekcja dziecka gardła, zamieniła życie w koszmar - syn z normanego dziecka stał się nieobliczalny dla siebie i otoczenia. Stracił całe swoje życie - został wyobcowany ze społeczeństwa. Wszyscy się od nigo odsunęli: koledzy, szkoła, lekarze też nie dawali nadzieji - chcąc kierować ku rozpaczy matki jej dziecko do ośrodków zamkniętych czyli do psychiatryka.
W bieżącym roku Łukaszek przeszedł serie specjalistycznych badań - postawiono diagnozę Zespół Pandas Autoimmunologiczny Pediatryczny Zespół Zaburzeń Neuropsychiatrycznych po infekcji Streptococcus (paciorkowca). W skrócie paciorkowiec atakuje komórki mózgu odpowiedzialne są m.in. za zachowanie co pwoduje np. agresje. Nieleczony z każdym dniem powoduje pogłębiające się nieodwracalne uszkodzenie mózgu (mimo objawów, nie jest to choroba psychiczna lecz rzadka choroba neurologiczna).
Na szczęscie nauka idzie do przodu - i jest szansa NA WYLECZENIE Łukasza poprzez podawanie immunoglobulin.
Ta terapia jest jednak bardzo kosztowna - na dodatek łączy sie z 6 wyjazdami do kliniki w Kijowie, która podjęłą się leczenia. Kasia jednak nie jest w stanie spełnić ich warunków finansowych - tym bardziej, że leczenie MUSI się rozpocząć już na początku przyszłęgo roku :-(
Pomóżmy Łukaszowi, każda wpłata - parę złotych nie uszczupli naszych funduszów, a wspólnie możemy uratować dziecko, które już za rok może mieć normalne Święta i Nowy Rok jak MY za kilkanaście dni...
Wielkie dzięki w imieniu Kasi i Łukasza. JAREK
