Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego! Trzej bracia walczą o zdrowie – POMÓŻ!

Nigdy wcześniej nie prosiłam o pomoc, starałam się radzić sobie sama. Niestety, sytuacja zdrowotna moich dzieci zrobiła się już zbyt poważna. Maciek, Filip i Kacperek potrzebują intensywnej rehabilitacji i kosztownej pomocy. Proszę, przeczytaj naszą historię i jeśli możesz – pomóż!

Maciek to mój najstarszy synek – choć jest już nastolatkiem, to jego rozwój jest na etapie małego dziecka. Zdiagnozowano u niego autyzm i niepełnosprawność intelektualną w stopniu znacznym. To jednak nie wszystko… Maciek ma także ogromne problemy ze wzrokiem. Przeszedł już jedną operację oczu i korzysta z rehabilitacji wzroku, jednak wciąż bardzo słabo widzi.

Kacper i Filip to bliźniacy. O tym, że urodzą się z wieloma problemami zdrowotnymi dowiedziałam się już w trakcie ciąży. Obaj mają rozpoznanie autyzmu i zmagają się z astmą (dychawicą) oskrzelową. Przez wiele lat nie było wiadomo, dlaczego chłopcy tak często chorują… Męczyły ich nawracające infekcje układu oddechowego, katary i zapalenia oskrzeli. Bardzo ciężko przechodzili każde zakażenie wirusem RSV czy koronawirusem. Wszystkie te objawy dotyczyły także Maćka!

Po bardzo wielu badaniach i konsultacjach ze specjalistami okazało się, że za problemy moich synków odpowiedzialna jest właśnie astma oskrzelowa! Choroba jest na tyle zaawansowana, że lekarze zalecili nam wyjazd na turnus rehabilitacji oddechowej. Niestety, wiąże się to nie tylko z opłatami za pobyt, ale także dojazdami, kosztami leków i dalszym leczeniem i rehabilitacją. 

Wszyscy chłopcy potrzebują również opieki psychologicznej oraz zajęć terapeutycznych wspomagających rozwój. Szczególnie ważne jest to w przypadku Maćka, który trudne emocje odreagowuje agresją, a co więcej wymaga terapii wzroku.

Nie mogę dopuścić do tego, żeby zdrowie chłopców się pogorszyło. Z całego serca proszę Was o wsparcie, bo moje możliwości finansowe nie pozwalają na zapewnienie im takiej opieki, jakiej potrzebują. Zrobię wszystko, by synowie poczuli się lepiej i mieli szansę na dalszy rozwój – potrzebuję tylko Waszego wsparcia. Pomożesz nam?

Alicja, mama chłopców