Makar jest zbyt młody na śmierć! Prosimy, uratujcie naszego syna! Sami nie dajemy już rady, a przeciwnik ponownie się uzbroił. Nasz synek ma 3 lata i 4 miesiące, to czas na poznawanie przyjaciół w przedszkolu, niewinne zabawy, grymaszenie i psikusy.

Dlaczego dziecko, którego życie naznaczone jest cierpieniem, jest cały czas uśmiechnięte? Czy to oznaka miłości do życia i docenienie go, kiedy tak szybko ucieka? Makar właściwie nie zaznał zwykłego życia. Nie zdążyliśmy nacieszyć się i zmęczyć normalnym rodzicielstwem. W wieku 2 miesięcy u Makarego został zdiagnozowany glejak olbrzymiokomórkowy, niemowlęcy o IV stopniu złośliwości. Oznacza to, że Makar już w łonie mamy najprawdopodobniej był chory.

Nasz Misio, bo tak przez wszystkich jest nazywany, przeszedł już wiele. Przez 3 lata lekarze przeprowadzili aż 8 operacji! Dodatkowo by utrzymać Makarego przy życiu, niezbędne było 14 kursów chemioterapii. W głowie naszego bohatera jest zastawka, którą trzeba było kilka razy korygować, gdyż pojawiał się obrzęk głowy... powodował on ogromny ból i napady padaczki!

Po dwóch latach zmagań kontrolny rezonans z 10 sierpnia 2021 r. pokazał nowe zmiany! Rada Lekarska postanowiła zlecić pilną operację, aby pobrać materiał, w celu ustalenia nowego, dokładniejszego leku celowanego. Nie mamy czasu na czekanie, ponieważ guz jest bardzo agresywny i rośnie w zastraszającym tempie. Musimy natychmiast przejść operację! Makar ma złożone wodogłowie wywołane licznymi i inwazyjnymi operacjami.... Obecnie tylko klinika San Juan de Deu w Barcelonie może uratować życie naszego dziecka. Aby to zrobić, operacja oraz dalsze leczenie muszą się odbyć teraz! Tylko tutejsi lekarze mogą szybko zbadać mutację guza, przepisać celowaną chemioterapię. Glejak odrodził się ze zdwojoną siłą, nie mamy czasu. Życie Makara jest w poważnym zagrożeniu!

Operacja, protonoterapia oraz chemioterapia celowana to bardzo złożone leczenie... Co za tym idzie, jest ono bardzo drogie! Życie naszego dziecka wyceniono na ponad 80 tysięcy euro! Nie wiemy, czy i ta suma wystarczy, by uratować naszego synka! Dla nas to pieniądze nie do zdobycia tym bardziej w tak krótkim czasie. Z bólem serca i ogromną nadzieją spoglądamy na Was, jesteście naszą ostatnią nadzieją na życie naszego maleńkiego synka Makara. Błagamy, nie pozwólcie śmierci nas rozdzielić... ratujcie nasze dziecko!

Rodzice Makara

_____________________________

Makara możesz wesprzeć też przez licytacje ➡️ KLIK