Małgorzata Bechtold - main photo

Kiedyś byłam niezależna - dziś tracę samodzielność... Z Twoją pomocą mogę odmienić swój los!

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja

Fundraiser organizer:
Małgorzata Bechtold, 56 years old
Łódź, łódzkie
Bezład móżdżkowy o wczesnym początku
Starts on: 20 March 2023
Ends on: 30 December 2025
PLN 3,421
5 days left
DonateDonated by 61 people
Donate via text
Phone number
75365
Text
0263483
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Pledge 1.5% of tax to me

KRS0000396361
Purpose of 1.5% of tax0263483 Małgorzata
Available payment methods:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regular support provides Małgorzata a sense of security and help in a difficult situation, also after the end of the fundraiser.

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja

Fundraiser organizer:
Małgorzata Bechtold, 56 years old
Łódź, łódzkie
Bezład móżdżkowy o wczesnym początku
Starts on: 20 March 2023
Ends on: 30 December 2025

Fundraiser description

Wiem, jak to jest być zdrową – bo tak żyłam. Nie wiem natomiast, jak to jest być pijaną – a tak się zachowywałam! Początki mojej nagłej choroby były dla mnie wyjątkowo trudne, bo nie dość, że następowały stopniowo i były dla mnie totalnym zaskoczeniem, to inni odbierali mnie jako osobę uzależnioną od alkoholu, choć zawsze od niego stroniłam!

Dziś wiem, co mi jest i mogę nad tym pracować, ale nie zmienia to faktu, że moja obecna sytuacja jest dramatyczna i bez pomocy ludzi o wielkich sercach, nie uda mi się wyjść na prostą…

Do mniej więcej 50. roku życia moja codzienność nie różniła się od tej, co u innych osób. Byłam sprawna, energiczna. Godziłam pracę ze wszystkimi innymi obowiązkami. Całkowicie samodzielna i niezależna, czyli tak jak uważam, powinno być. Dlatego fakt, że nagle zaczęłam widzieć podwójnie, a nawet potrójnie był totalnym zaskoczeniem! Choroba postępowała sukcesywnie, niemniej wytrwale dążyła do tego, by fundować mi co rusz nowe objawy. Z miesiąca na miesiąc miałam coraz większe problemy z poruszaniem się – mogłam chodzić, ale… od krawężnika do krawężnika! Straciłam możliwość komunikacji – mówiłam, ale… bełkocząc! 

Z całego tego okresu najbardziej przykrą dla mnie sytuacją było, gdy straciłam pracę, a przy poszukiwaniu nowej usłyszałam „Proszę do nas wrócić, jak Pani wytrzeźwieje”... Nie, nie i jeszcze raz nie! To było jak cios prosto w serce! Przecież ja nie piję!

Chodziłam od drzwi do drzwi, od lekarza do lekarza, aby poznać przyczynę mojego stanu. Badania wychodziły w normie, ale przecież coś jest nie tak! Zachowywałam się jakbym była po udarze, choć go nie przeszłam. W końcu udało się ustalić jedno – ataksja, czyli bezład móżdżkowy. Choroba ta charakteryzuje się oczopląsem oraz zaburzeniem koordynacji ruchowej, utrudniającym płynne i dokładne wykonywanie ruchów, spowodowane procesami chorobowymi prowadzącymi do uszkodzenia móżdżku.

To jednak nie koniec. Zdecydowano się diagnozować mnie dalej i obecnie czekam na kolejne wyniki, które spłyną aż z Wiednia. W międzyczasie starałam się sobie pomóc i rozpoczęłam intensywną pracę z logopedą. Dziś już potrafię się porozumieć, moja mowa jest zrozumiała dla innych, jednak nadal daleko jej od ideału… Najgorsza jest jednak utrata możliwości poruszania się. Aktualnie poruszam się o trójnogu, ale właśnie musiałam rozpocząć starania o wózek inwalidzki! To takie trudne, gdy obserwuje się coraz większe dysfunkcje swojego organizmu i nic nie może się na to poradzić!

Jakimś ratunkiem jest rehabilitacja, ale… No właśnie jest jedno ogromne “ale”! Dostałam skierowanie na nią w lutym oznaczone jako pilne – dostałam termin na październik… Nie mogę tak długo czekać! Obecnie jestem na bardzo niskiej rencie bez możliwości podjęcia jakiejkolwiek pracy. Przerastają mnie koszty zwykłego życia, a co tu dopiero mówić o leczeniu! Pójście do apteki po niezbędne leki staje się już coraz mniej realne, a co tu dopiero mówić o pokryciu kosztów prywatnej rehabilitacji.

Moja jedyna i chyba ostatnia szansa to uzyskanie pomocy od obcych ludzi… Wierzę z całego serca, że z Waszą pomocą, uda mi się zakończyć tę falę kłopotów. Wszystkim ofiarodawcom i darczyńcom, za każdą pomoc z całego serca dziękuję!

Małgorzata

Select a tag
Sort by
  • Ewa
    Ewa
    Share
    PLN 50
  • michal
    michal
    Share
    PLN 20
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN X

    Z Bogiem!

  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 50
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 50
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 50