

Mukowiscydoza będzie ze mną już zawsze, ale dzięki kosztownemu leczeniu – mam szansę❗️Pomożesz❓
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja
Fundraiser description
Kochani Darczyńcy! Serdecznie dziękuję za wsparcie, które okazaliście mi w poprzedniej zbiórce. Wasza pomoc jest na wagę złota! Niestety dalej potrzebuję wsparcia… Oto moja historia:
Mukowiscydoza jest chorobą, z którą się urodziłam. Od pierwszych chwil mojego życia wyznaczono mi tory, którym całkowicie muszę się podporządkować. Póki co, choroba była dla mnie łaskawa, przebiegała w miarę łagodnie. Jednak rok 2021 rok, okazał się być najcięższym.
Ciągła hospitalizacja, przyjmowanie nieskończonej ilości leków oraz kroplówek i walka — ciężka walka o każdy oddech. Choroba pokazała swoje nowe oblicze, któremu każdego dnia stawiałam czoła, bojąc się o to, czy następny dzień będzie równie ciężki, czy jeszcze gorszy… Pomimo leczenia wyniki wychodziły coraz gorsze. Odporność mojego organizmu spadła drastycznie, a płuca pracowały już tylko w 30%! Wrześniowa wizyta w szpitalu, była niczym wyrok. Lekarze kazali mi się żegnać z rodziną. Byłam przerażona…

Na szczęście pojawiła się nadzieja – dzień 30 sierpnia całkowicie odmienił moje życie. Jestem już po przeszczepie obu płuc i czuje się bardzo dobrze. Przede mną jeszcze długa rekonwalescencja i rehabilitacja, ale udowodniłam, że warto iść do przodu i WALCZYĆ O SIEBIE!
Obecnie oddycham pełną piersią bez wspomagania… Jeszcze niecałe 2 miesiące temu nie mogłam funkcjonować bez tlenu, był ze mną wszędzie 24 godziny na dobę. Pomimo że ta przebiegła choroba zostanie ze mną do końca życia, nie poddaję się! Dzięki leczeniu mam szansę… Bez tych kosztownych leków i intensywnej rehabilitacji, mojej płuca nie dałyby rady pracować, moje życie wisiałoby na włosku…
Bardzo chcę żyć. Mam niepełnosprawnego synka Kubusia, który mnie potrzebuje… Muszę walczyć dla niego, to on jest moim największym szczęściem i motywacją!
Już raz pokazaliście, że macie ogromne serca, na które mogę liczyć. Czy zostawicie je dla mnie otwarte? Leki, które muszę codziennie zażywać, bardzo obciążają mój budżet domowy. Z Waszą pomocą będzie mi znacznie lżej… Będę bardzo wdzięczna za każde udostępnienie mojej zbiórki, za każdą wpłaconą złotówkę i dobre słowo. Jesteście wielcy, dziękuję!
Małgosia