

Marcel walczy z rzadką chorobą! Pomóż mu!
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, turnusy rehabilitacyjne
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, turnusy rehabilitacyjne
Fundraiser description
Oczekiwanie na narodziny Marcelka było dla mnie magicznym czasem. Ciąża przebiegała prawidłowo, a ja cieszyłam się, że lada moment będę mogła przytulić swoje dziecko. Niestety, bajka nie trwała długo, ponieważ zaraz po przyjściu synka na świat okazało się, że jego życie nie będzie łatwe…
Trzy dni po urodzeniu trafiliśmy do szpitala, bo Marcel zakrztusił się mlekiem. Spędziliśmy miesiąc na OIOM-ie dziecięcym. Okazało się, że synek ma rozszczep podniebienia oraz ubytek przegrody międzyprzedsionkowej...
Przestraszyłam się, nie wiedziałam, co mam myśleć. Otrzymałam skierowania do wielu poradni, w tym do genetycznej. Marcel miał wykonane badania, które potwierdziły bardzo rzadką chorobę – zespół Alfiego…

Synek bardzo późno zaczął chodzić. Pierwsze kroki pojawiły się u niego przed 2. urodzinami. Obecnie nie mówi, ma problemy ze słuchem, a na 11 marca mamy wyznaczony termin w szpitalu na przeprowadzenie drenażu uszu. Kontakt z nim jest utrudniony, bo nawet jeśli Marcel usłyszy wołanie, to na nie nie reaguje...
Synek jeździ na turnusy rehabilitacyjne, prywatne wizyty u logopedy i mikropolaryzację mózgu. To wszystko bardzo dużo kosztuje. Jestem mamą samotnie wychowującą dziecko. Starałam się bardzo długo sama zadbać o środki finansowe na leczenie syna, ale jest coraz trudniej…

Turnusy są z roku na rok droższe, a Marcel potrzebuje ich jak najwięcej. Jego choroba genetyczna jest bardzo rzadka, lekarze, z którymi mieliśmy do tej pory konsultacje, powtarzają, że w swojej karierze nie spotkali się z takim przypadkiem chorobowym. Potrzeba czasu i bardzo dużo rehabilitacji, aby stan synka się poprawiał.
Postanowiłam założyć zbiórkę, bo wierzę, że znajdą się osoby, które zechcą wesprzeć Marcela. Będę wdzięczna za każdą, nawet najmniejszą wpłatę!
Mama