

Marcelina Michta, 25 years old
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Okaż wsparcie Michalinie!
Widziałam strach w oczach lekarzy. Chemioterapia nie działała, a wyniki krwi były coraz gorsze. Czułam, że śmierć się zbliża. Białaczka zniszczyła moje postrzeganie świata. Już nic nigdy nie będzie takie samo…
Pierwszy cykl chemioterapii nie zadziałał. Po drugiej i trzeciej serii czułam się fatalnie. Antybiotyki nie poprawiały mojego stanu. Noc w noc gorączkowałam. Na mojej skórze pojawiła się wysypka. Ręka z wkłuciem bardzo mnie bolała. Mój stan poprawił przeszczep szpiku.
Dziś nie wiem, co przyniesie przyszłość… Kolejne miesiące są priorytetowe. Wiem jednak, że białaczka będzie ze mną już zawsze. Zbieram na kolejne kontrolne wizyty i badania. Jeśli zechcesz mi pomóc. Będę niezwykle wdzięczna.
Marcelina
- Anonymous donationPLN X
- Anonymous donationPLN 20
Donation made to the fundraiser Leczenie i rehabilitacja
- PLN 100
Donation made to the fundraiser Leczenie i rehabilitacja
- WiktoriaPLN 10
Donation made to the fundraiser Leczenie i rehabilitacja
- Anonymous donationPLN 50
Donation made to the fundraiser Leczenie i rehabilitacja
- PLN 100
Donation made to the fundraiser Leczenie i rehabilitacja