

Błagamy, pomóżcie postawić naszego Marcina na nogi!
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja
Fundraiser description
W sierpniu spotkało nas nieszczęście... Nasz syn uległ tragicznemu wypadkowi na motorze! Marcin w stanie krytycznym trafił do szpitala, gdzie się okazało, że ma obrzęk mózgu, połamane biodro, miednicę, kolano, lewą rękę i bark!
Syn przez wiele tygodni walczył o życie na szpitalnym oddziale ratunkowym. Leżał w śpiączce, podłączony do respiratora, a my modliliśmy się, żeby został z nami! Gdy już myśleliśmy, że teraz musi być w końcu lepiej, nadeszła tragedia…
Marcin po pobycie w szpitalu w Białymstoku, został przewieziony do ośrodka rehabilitacyjnego w Sawicach, gdzie po trzech dniach z bardzo wysoką gorączką, około 42 stopnie, znów trafił do szpitala, tym razem w Siedlcach. Okazało się, że nasz syn ma zapalenie płuc! Ponownie zaczęła się walka o jego życie!
Marcin przeszedł 4 operacje i jest w stanie czasami otworzyć na chwilę oczy oraz poruszyć prawą ręką oraz nogą. Niestety, to nie oznacza, że w pełni odzyskał przytomność oraz świadomość... Oddycha już samodzielnie, bez respiratora, ale przy pomocy rurki tracheotomijnej. Nie wiemy w jakim stopniu uszkodzony jest jego mózg, nie wiemy czy kiedykolwiek jego lewa strona ciała, która była tyle razy operowana, wróci do sprawności… Najprawdopodobniej uszkodzone są wiązadła nerwowe i boimy się, że syn już nigdy nie stanie na nogi!
Lekarze mówią, że rehabilitacja będzie długa i kosztowna. Obecnie syn jest leczony w ramach NFZ, ale z czasem prawdopodobnie będzie potrzebował prywatnej opieki. Wiemy, że koszt takiej rehabilitacji to około 25 tysięcy złotych miesięcznie… To znacznie przekracza nasze możliwości finansowe!
Czy przez to, że leczenie kosztuje tak ogromną sumę nasz syn ma na zawsze pozostać przykuty do łóżka? Błagamy o pomoc! Pomóżcie postawić naszego Marcina na nogi!
Rodzice