Marcin Wypchło - main photo

Moja walka o lepszą przyszłość nadal trwa! Proszę – POMÓŻ!

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, zakup sprzętu rehabilitacyjnego

Fundraiser organizer:
Marcin Wypchło, 38 years old
Mokrsko, łódzkie
Mózgowe porażenie dziecięce czterokończynowe
Starts on: 24 October 2024
Ends on: 28 January 2026
PLN 4,972
DonateDonated by 86 people
Donate via text
Phone number
75365
Text
0068155
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Pledge 1.5% of tax to me

KRS0000396361
Purpose of 1.5% of tax0068155 Marcin
Available payment methods:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regular support provides Marcin a sense of security and help in a difficult situation, also after the end of the fundraiser.

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, zakup sprzętu rehabilitacyjnego

Fundraiser organizer:
Marcin Wypchło, 38 years old
Mokrsko, łódzkie
Mózgowe porażenie dziecięce czterokończynowe
Starts on: 24 October 2024
Ends on: 28 January 2026

Fundraiser description

Mam na imię Marcin. Urodziłem się jako zdrowe dziecko, jednak kiedy miałem 4 lata, całe moje życie się zmieniło. W wyniku powikłań po leczeniu zapalenia oskrzeli doszło do mózgowego porażenia dziecięcego czterokończynowego.

Od tamtej pory moje życie toczy się wokół ciągłej rehabilitacji i dbania o to, by moja sprawność się nie pogorszyła. Szczególnie trudne są okresy po każdej przebytej infekcji... Zawsze towarzyszy mi strach, że moje ciężko wypracowane postępy mogą się przez nią cofnąć. Obecnie chodzę o kuli, ale tylko na krótkie dystanse – to również zależy od dnia i nasilenia spastyczności. Na dłuższe trasy, dla własnego bezpieczeństwa i komfortu, używam wózka inwalidzkiego.

Marcin Wypchło

Przeżyłem poważny nawrót choroby, gdy miałem 12 lat. Zachorowałem wtedy na ciężką grypę, po której nie mogłem wstać z łóżka. Moje kończyny były sparaliżowane do tego stopnia, że nie mogłem wyprostować palców dłoni. Czułem ogromny strach – przedtem mogłem jakoś chodzić, a nagle stan mojego zdrowia tak się pogorszył. Razem z rodzicami nie wiedzieliśmy, co się dzieje i czy w ogóle uda mi się wyjść z tego stanu… Na szczęście, po dwóch miesiącach codziennych ćwiczeń powoli wróciłem do siebie. 

Zdaję sobie sprawę, że nigdy nie pozbędę się skutków porażenia, ale widzę szansę na poprawę swojego stanu. Niestety stała rehabilitacja, na którą składa się wiele aspektów, jest kosztowna i nie jestem w stanie pokryć wszystkich wydatków z własnych środków. Utrzymanie sprawności, nawet na aktualnym poziomie, jest dla mnie bardzo ważne. Dzięki niej mogę pracować w warunkach chronionych, prowadzić samochód, samodzielnie przygotowywać posiłki. Pragnę także jak najdłużej być potrzebny mojej rodzinie i użyteczny w społeczeństwie.

Marcin Wypchło

Dziękuję za dotychczasową pomoc i z całego serca proszę o dalsze wsparcie – zarówno w leczeniu jak i zakupie innych środków ułatwiających funkcjonowanie. Każda wpłata będzie dla mnie niezwykle cenna!

Marcin

Select a tag
Sort by
  • tomasz goreczny
    tomasz goreczny
    Share
    PLN 25
  • AS
    AS
    Share
    PLN 20
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 50
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 100
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 200
  • Kasia
    Kasia
    Share
    PLN 50

    Przesyłam dużo energii , ściskam