Tamten wypadek samochodowy zmienił wszystko... Teraz walczę o powrót do zdrowia! Pomóż!

Do 23 marca 2023 roku moje życie kręciło się wokół pasji, którą była motoryzacja. Zajmowałem się tuningiem aut – to była nie tylko moja praca, ale przede wszystkim miłość do detali, prędkości i dźwięku silnika. Wszystko zmieniło się w jednej chwili.

Tego dnia uległem strasznemu wypadkowi samochodowemu. Według lekarzy nie miałem prawa przeżyć. Moje obrażenia były tak rozległe, że uznano moje przetrwanie za medyczny cud. Połamana czaszka, żebra, mostek, miednica i prawa noga. Moje płuca zalała krew, nerki przestały działać, a wątroba została uszkodzona. Przez półtora miesiąca byłem w śpiączce, a kiedy się obudziłem – moje ciało było cieniem samego siebie. Mięśnie zanikły, a każdy najmniejszy ruch wymagał ogromnego wysiłku.

Po wielu operacjach przyszedł czas na rehabilitację. To ona stała się moją nową walką. Pragnę odzyskać, chociaż część sprawności. Marzę, by stanąć na nogi i móc wrócić do normalnego życia. Niestety, terminy na NFZ są tak odległe, że czekanie oznaczałoby pogorszenie mojego stanu. Dlatego podjąłem decyzję o zbiórce – prywatna rehabilitacja to jedyna szansa, abym mógł znowu funkcjonować.

Za swoje oszczędności kupiłem sprzęt do ćwiczeń w domu, ale to nie wystarczy. Nie jestem w stanie teraz pracować, a koszty profesjonalnej rehabilitacji przekraczają moje możliwości. Dlatego zwracam się do Was z ogromną prośbą o pomoc. Każda wpłata to dla mnie krok bliżej ku odzyskaniu sprawności. Wierzę, że z waszą pomocą, stanę się bliżej samodzielności i wrócę do tego, co kocham.

Nie chcę się poddać. Proszę, pomóżcie mi stanąć na nogi. Każda złotówka i dobre słowo lub każde udostępnienie mojej historii to dla mnie szansa. Dziękuję Wam z całego serca za okazane serce. Bez Was nie dałbym rady.

Marek