Marek Spisak - main photo

Wyjście do pracy było początkiem ogromnego dramatu... Pomóż mojemu mężowi!

Fundraiser goal: Pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym

Fundraiser organizer:
Marek Spisak, 50 years old
Miejsce, małopolskie
Choroby neurologiczne
Starts on: 5 November 2024
Ends on: 9 February 2026
PLN 18,901(17.77%)
Still needed: PLN 87,482
DonateDonated by 207 people
Donate via text
Phone number
75365
Text
0686188
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Pledge 1.5% of tax to me

KRS0000396361
Purpose of 1.5% of tax0686188 Marek
Available payment methods:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regular support provides Marek a sense of security and help in a difficult situation, also after the end of the fundraiser.

Fundraiser goal: Pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym

Fundraiser organizer:
Marek Spisak, 50 years old
Miejsce, małopolskie
Choroby neurologiczne
Starts on: 5 November 2024
Ends on: 9 February 2026

Fundraiser description

"Pani Ewelino bierzemy męża do szpitala..." - ta wiadomość spadła na moją rodzinę jak grom z jasnego nieba. 

W kwietniu Marek pojechał do pracy jak w każdy zwykły dnia. Około godziny 11.00 zadzwonił telefon. W słuchawce usłyszałam, że mój mąż zabierany jest karetką do szpitala. Bez zastanowienia wsiadłam w samochód i ruszyłam za nim. W szpitalu od razu trafił na stół operacyjny z diagnozą pęknięcia tętniaka podpajęczynówkowego, który w krótkim czasie rozprzestrzenił się na cały mózg.

Skomplikowana operacja, obrzęk mózgu, zapalenie płuc i ciężki stan, w jakim był Marek, zmusiły lekarzy do wprowadzenia go w stan śpiączki farmakologicznej, w której leżał około 3 tygodni. Po tym czasie zaczęły być podejmowane próby wybudzenia. Pierwsze dwa tygodnie nie przyniosły żadnych rezultatów, moja nadzieja na to, że coś się zmieni, powoli umierała. Aż pewnego dnia, trzymając go za rękę, zaczęłam opowiadać o tym co dzieje się w domu. Mówiłam mu, że nie może się poddać i musi walczyć dla trójki dzieci i całej rodziny. 

Marek Spisak

Wtedy poczułam, jak Marek ściska prawą ręką moją dłoń. Nadzieja i łzy szczęścia znów powróciły. Z dnia na dzień Marek robił postępy. Skutkiem operacji i otwarciem czaszki jest też rozległy obrzęk mózgu po prawej stronie. Na dzień dzisiejszy Marek przykuty jest do łóżka. Ma niedowład połowiczy lewej strony. Odzyskał świadomość, wie, co się koło niego dzieje, ale są dni, gdy nie pamięta nawet własnych dzieci. Mimo to nie poddajemy się, walczymy. Żeby móc tę walkę wygrać potrzebne jest specjalistyczne leczenie i kosztowna rehabilitacja.

Potrzebuję Waszej pomocy. Każda zebrana złotówka zostanie w całości przeznaczona na rehabilitację oraz kosztowne leczenie, żeby mój mąż stanął na nogi. Z całego serca w imieniu swoim i całej rodziny dziękuję za każdy wpłacony grosz.

Ewelina z rodziną

Select a tag
Sort by
  • CHRZĄSZCZ CELINA
    CHRZĄSZCZ CELINA
    Share
    PLN 100

    Wsparcie

  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 20
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 20
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 1,000
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 1,000
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 10