Urgent!
Mariusz Nowak - main photo

Ojciec powinien żyć… Pomóż mi zostać przy moich dzieciach❗️

Fundraiser goal: Leczenie wspomagające, środki opatrunkowe, suplementacja i rehabilitacja

Fundraiser organizer:
Mariusz Nowak, 50 years old
Lubsko
Glejak IV stopnia
Starts on: 25 November 2025
Ends on: 1 March 2026
PLN 11,326(5.32%)
Still needed: PLN 201,440
DonateDonated by 138 people
Donate via text
Phone number
75365
Text
0861724
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Pledge 1.5% of tax to me

KRS0000396361
Purpose of 1.5% of tax0861724 Mariusz

Fundraiser goal: Leczenie wspomagające, środki opatrunkowe, suplementacja i rehabilitacja

Fundraiser organizer:
Mariusz Nowak, 50 years old
Lubsko
Glejak IV stopnia
Starts on: 25 November 2025
Ends on: 1 March 2026

Fundraiser description

Mam na imię Mariusz. Jestem tatą 8-letniego synka i 4-letniej córeczki.
Nigdy nie pomyślałem, że w pewnym momencie życia usłyszę wyrok, który może odebrać mnie mojej rodzinie na zawsze…

Moje dzieci potrzebują ojca. Ja potrzebuję Twojej pomocy, by móc zostać przy nich jak najdłużej.
W tej chwili walka toczy się o wszystko – o moje życie. Guz mózgu to nie jest choroba przewlekła… Najbliższe miesiące zdecydują, czy mam jakiekolwiek szanse na przetrwanie.

Mariusz Nowak

Pierwsze symptomy pojawiły się jeszcze przed wakacjami. Źle się czułem, coraz częściej miałem problemy z pamięcią. Zdarzało się, że w połowie zdania nagle nie potrafiłem przypomnieć sobie, co chciałem powiedzieć. Coraz częściej pojawiał się też potworny ból głowy, który uniemożliwiał normalne funkcjonowanie. Praca stawała się wyzwaniem, a z dnia na dzień było tylko gorzej.

W lipcu doszły do tego ataki padaczki… Koledzy z pracy zaczęli zauważać, że dzieje się ze mną coś niedobrego.

Diagnoza była jak cios w serce: guz mózgu o średnicy 7×7 cm – wielkości jabłka.
Zapytałem lekarza, ile czasu mi zostało. Nie potrafił odpowiedzieć.

Wracając do domu, myślałem tylko o najgorszym… O mojej małej córeczce, która może mnie nie zapamiętać. O synku, który miałby dorastać jako półsierota…

To strach, którego nie da się opisać.

Mariusz Nowak

Nie wiem, czy dam radę. Nie wiem, czy pokonam tę straszną chorobę, ale muszę próbować. Dla moich dzieci. Dla mojej rodziny.

Potrzebuję pomocy, by móc podjąć leczenie i zawalczyć o życie.
Ta zbiórka to jedyna szansa, by dać sobie możliwość walki z nowotworem mózgu.

Proszę – pomóż mi walczyć. Pomóż mi przeżyć!

Select a tag
Sort by
  • Andrzej
    Andrzej
    Share
    PLN 50
  • Tomasz
    Tomasz
    Share
    PLN 200

    Dużo Zdrówka Trzymaj się

  • Wiktor Leńko
    Wiktor Leńko
    Share
    PLN 50
  • Lidka
    Lidka
    Share
    PLN 50
  • Teresa Krakowiak
    Teresa Krakowiak
    Share
    PLN 100

    Donation made via money box Kowale losu, do dzieła!

  • Rafał z rodzina
    Rafał z rodzina
    Share
    PLN 500