Nagły udar zniszczył plany i marzenia Mariusza. Pomóżmy mu wrócić do zdrowia!

Posiadanie pasji jest czymś, co nadaje życiu sens, a współdzielenie jej z ukochanymi osobami, jest jeszcze piękniejsze. Od zawsze uwielbiam góry. Spacery i malownicze krajobrazy uspakajają mnie i dają poczucie ogromnej radości. Swojej pracy również poświęcałem wiele serca. Jako księgowy spełniałem swoje zawodowe cele, osiągając przy tym wiele satysfakcji i zadowolenia. 

Niestety, ponad pół roku temu moje życie całkowicie się zmieniło. Udar krwotoczny mózgu skutkował niedowładem czterokończynowym oraz śpiączką mózgową. Aktualnie mam porażoną lewą stronę ciała. Dwa miesiące, które spędziłem w szpitalu, udowodniły mi, że rehabilitacje dają wiele rezultatów.

Moja kochająca żona oraz dwójka wspaniałych dzieci to motywacja, dla której warto walczyć. Pragnę wrócić do mojego codziennego, aktywnego życia, a dzięki nim wierzę, że się uda. Marzę, by za jakiś czas znów pojeździć rowerem, iść na grzyby, a także, by o własnych siłach wspiąć się na Giewont. 

Mimo że bardzo bym chciał, nie jestem w stanie funkcjonować samodzielnie. Pomoc żony jest ogromna i jestem jej bardzo wdzięczny. Z góry chciałbym także podziękować wszystkim z Was, którzy postanowią wesprzeć zbiórkę. 3-miesięczna rehabilitacja neurologiczna jest nadzieją na moje lepsze życie.

Dziękuję - Mariusz