Mariusz Zieliński - main photo

❗️KRYTYCZNIE PILNA zbiórka❗️Rak znów zaatakował❗️Żołnierz i tata 4 dzieci walczy o ŻYCIE!

Fundraiser goal: ratowanie życia - dalsze nierefundowane leczenie onkologiczne ostatniej szansy

Fundraiser organizer:
Mariusz Zieliński, 47 years old
Sulików, dolnośląskie
Gruczolakorak dolnego odcinka przewodu pokarmowego, wtórny nowotwór złośliwy wątroby, rozsiane przerzuty
Starts on: 14 February 2025
Ends on: 23 June 2025
PLN 73,122(19.64%)
Donated by 1771 people

Fundraiser goal: ratowanie życia - dalsze nierefundowane leczenie onkologiczne ostatniej szansy

Fundraiser organizer:
Mariusz Zieliński, 47 years old
Sulików, dolnośląskie
Gruczolakorak dolnego odcinka przewodu pokarmowego, wtórny nowotwór złośliwy wątroby, rozsiane przerzuty
Starts on: 14 February 2025
Ends on: 23 June 2025

Fundraiser description

BARDZO PILNA ZBIÓRKA❗️Rak znów zaatakował... Wszystko wróciło z podwójną siłą, strach dzieci o ukochanego tatusia, milion negatywnych myśli w głowie, opadły nam ręce… A my nie mamy już pieniędzy, by walczyć dalej. Mariusz chce żyć, a my nie wyobrażamy sobie, żeby go stracić… Na tym froncie, froncie walki z rakiem, liczy się każda złotówka i każda sekunda. My nie prosimy, lecz błagamy o pomoc!

Mariusz -  młody, silny, pracowity, odważny facet, wspaniały ojciec czwórki dzieci, które są dla niego całym światem, świetny mąż... Od najmłodszych lat nie był obojętny na cierpienie innych. Ratował ludzi, ich dobytki narażając swoje życie - najpierw jako strażak-ochotnik, później jako zawodowy żołnierz. Niestraszna była mu żadna misja, ani sytuacja,  przed którą stawiało go życie… Zawsze był gotowy poświęcić życie w imię czyjegoś bezpieczeństwa. Afganistan... Irak... Kosowo… To tylko część jego życiorysu. Niestety najgorszy wróg miał dopiero zaatakować…

Mariusz Zieliński

Wszystko zaczęło się niepozornie. W październiku 2023 roku Mariusz zaczął gorzej się czuć. Nic szczególnego się nie działo, po prostu szybciej się męczył. Każdy miewa takie gorsze dni. Jednak intuicja podpowiedziała mu, żeby to sprawdzić i upewnić się, czy wszystko w porządku... Pierwsze badania, skierowanie do szpitala, konsultacje i diagnoza, która brzmiała jak wyrok: NOWOTWÓR ZŁOŚLIWY JELITA GRUBEGO I WĄTROBY. Na dodatek rozsiany w zaawansowanym stadium!

Diagnoza była szokiem dla nas wszystkich... Mariusz ma dopiero 47 lat, mamy dwóch synów i dwie córeczki. Z czwórki naszych dzieci najmłodsze są Lena i Nadia, mają 11 i 12 lat. Tata jest ich największych bohaterem... Po kolejnych badaniach okazało się, że sytuacja Mariusza jest naprawdę dramatyczna... Przerzuty znaleziono również na wątrobie, węzłach chłonnych krzyżowych, na przedniej i tylnej blaszce prawej powięzi nerkowej oraz w podbrzuszu...

Byliśmy szczęśliwą rodziną, dużo podróżowaliśmy, dziewczynki uwielbiają spędzać czas z tatusikiem. "Tatusik" jest dla nich wszystkim, a tu lekarze każą nam przygotować dzieci, że taty nie będzie. Jak mam powiedzieć dziewczynkom, że Wasz tatusik umrze, zostawi Was, żegnajcie się z nim, bo już nie ma ratunku... Kiedy dziewczynki dowiedziały się, że tatuś jest chory, płakały przez tydzień... Widzą, że tata jest słaby, że jeździmy po lekarzach, że chwilami nie potrafimy się uśmiechać. Wierzą, że tatusik z tego wyjdzie i będzie zdrowy. Tymczasem jest bardzo, bardzo źle...

Mariusz Zieliński

Po diagnozie zaczęła się walka o życie: operacja jelita, która dała nadzieję i szybko ją zabrała, chemioterapia, niepewność, pogarszanie stanu zdrowia. I niemoc… niemoc… niemoc. Z dwóch zmian na wątrobie szybko zrobiło się osiem... Rak postępuje w zastraszającym tempie. Okazało się, że Mariusz ma najgorszą, agresywną mutację BRAF, która postępuje bardzo szybko i bezlitośnie. Niestety ta mutacja wyklucza go też z wielu refundowanych metod leczenia…

Znaleźliśmy prywatny ośrodek w Polsce, oddalony o 300 km od naszego domu, który podjął się leczenia Mariusza.  Lekarz prowadzący walczy nie tylko o przedłużenie życia, ale o całkowite wyleczenie. Terapia obejmuje chemioterapię, immunoterapię, różne leki, zabiegi oraz inne metody leczenia. Każdy tydzień oznacza dla nas wyjazdy we wtorki i czwartki oraz ogromne koszty – około 30 000 zł miesięcznie. Leczenie nie jest refundowane przez NFZ, więc za wszystko musimy płacić sami! Bez Was nie będziemy w stanie kontynuować leczenia, nas po prostu już nie stać… Nasze środki się wyczerpały.

Dotychczasowa terapia przynosiła znaczące efekty – wszystkie guzy się zmniejszyły, a wyniki badań były bardzo dobre. Zmiany na wątrobie cofnęły się na tyle, że Mariusz zakwalifikował się do operacji w Poznaniu. W październiku przeszedł poważny zabieg: resekcję oraz termoablację śródoperacyjną wątroby (usunięto 11 zmian), a także usunięcie płata otrzewnej ze wszystkimi widocznymi zmianami nowotworowymi… Operacja była trudna, a stan Mariusza przez kilka dni krytyczny. Wystąpiła zakrzepica płucna, która niemal go zabiła. Wydawało się, że to koniec, że już po wszystkim… ale on po raz kolejny wyrwał się śmierci i pokazał nam wszystkim, jaką posiada wolę życia! 

Mariusz Zieliński

Niestety, nasza radość nie trwała długo. Po trzech miesiącach od operacji nastąpiła wznowa choroby. Wypadły włosy. Na otrzewnej został 1 guz, ale wątroba nie odpuściła, pojawiły się znowu liczne zmiany w prawym płacie, a na lewym płacie największe ognisko ma aż 10 cm! Mariusza czeka kolejna operacja na wątrobie, usunięcie martwego płata lewego wątroby  i dalsze leczenie…

Do strachu o życie doszedł kolejny - skąd wziąć pieniądze na ratunek, na leczenie? Nasze środki się wyczerpały, nie mamy już nic! A musimy doprowadzić tę walkę do końca… Do pełnego zwycięstwa nad chorobą wciąż potrzebujemy wsparcia. Potrzebujemy Was! Chcemy zamknąć raka w czeluściach nicości, tak by już nigdy nie wrócił, aby Mariusz wciąż żył z nami, był dobrym tatą, mężem, Waszym przyjacielem, znajomym…

Błagamy: Bez Waszych dobrych serc nie jesteśmy w stanie nic zrobić… Każda złotówka to szansa na życie...

Doris Zielińska, żona 

Select a tag
Sort by
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 500
  • Ewa
    Ewa
    Share
    PLN 10

    Wysyłam ogrom zdrowia i miłości <3

  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN X
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 20
  • Michał
    Michał
    Share
    PLN 200
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN X