Przyszłość naszego dziecka jest zagrożona! Proszę, pomóż!

Nie mogliśmy doczekać się momentu, w którym weźmiemy nasze maleństwo w ramiona i mocno przytulimy je do siebie. Niestety, rzeczywistość okazała się zupełnie inna, a beztroski czas rodzicielstwa jeszcze do nas nie przyszedł… Pomocy!

Nasza córeczka urodziła się z krwiakiem przymóżdżkowym, który musiał zostać usunięty. Choć lekarze liczyli na pozytywny przebieg zabiegu, wystąpiły nieoczekiwane powikłania. Skutkiem operacji był niebezpieczny obrzęk mózgu, który trwale wpłynął na zdrowie i przyszłość naszego dziecka.

Marlenka cierpi na rozległe zmiany malacyjne obu półkul mózgu i móżdżku, zanik nerwów wzrokowych oraz niewydolność oddechową i krążeniową. Przez problemy związane z oddychaniem, córeczka nie może oddychać samodzielnie. Jedynym, co jej to umożliwia, jest rurka tracheostomijna w ramach domowej tlenoterapii.

Córeczka nie je samodzielnie – jest karmiona przez sondę dożołądkową. Nie ma z nią kontaktu i nie może wyjść z domu ze względu na konieczność stałego podłączenia do aparatu z tlenem. Wymaga ciągłej opieki i rehabilitacji. 

Nie tak wyobrażaliśmy sobie pierwsze lata życia naszej córeczki. Chcemy pokazać Marlence świat, jednak najpierw musimy zadbać o jej bezpieczeństwo. To z kolei generuje ogromne środki. Potrzebujemy wszelkiego rodzaju materiałów medycznych, takich jak dreny, strzykawki, gaziki, czy leki.

Dodatkowo, czeka nas wiele konsultacji, badań kontrolnych i diagnostycznych, potrzebnych terapii i rehabilitacji. Potrzebujemy Waszej pomocy w walce o bezpieczną przyszłość naszego dziecka. Będziemy wdzięczni za każdy gest!

Rodzice