Udar przekreślił marzenia, zniszczył plany. Dla Marty jeszcze nie wszystko stracone!

Pięciomiesięczny turnus rehabilitacyjny
Ends on: 08 May 2023
Fundraiser description
Dzień, w którym Marta doznała udaru zmienił całkowicie bieg jej życia. Wszystkie plany, marzenia zeszły na dalszy plan. Teraz najważniejsza jest walka o jej zdrowie. Od tego zależy, jak będzie wyglądała przyszłość Marty.
Marta była zawsze niezwykle spokojna, delikatna, ale skłonna pomóc niemalże każdej napotkanej osobie. Wierzyła w sens pomagania ludziom. Dziś to ona potrzebuje naszej pomocy.
Cukrzyca to poważna choroba, z którą Marta zmaga się od 18- go roku życia. Jest bardzo trudna do wyrównania. Nigdy jej nie ignorowaliśmy, ale nasz przypadek pokazuje, że poczucie kontroli to tylko złudzenie. Skutkiem tego są częste spadki cukru i utrata przytomności, kończące się pobytami w szpitalu i powikłaniami w postaci kwasicy. Aby by temu zapobiec wskazany jest specjalny sensor z aplikacją, kontrolujący poziom spadku cukru, którego koszt miesięczny wynosi około 1000 zł. Przed nami największe, najtrudniejsze wyzwanie - musimy pomóc Marcie, bo tylko w ten sposób mamy szansę na lepsze jutro dla niej.
Tragiczna informacja o ciężkim stanie zdrowia Marty zmieniła życie naszej rodziny. Szpital zamknięty ze względu na sytuację epidemiologiczną, do którego trafiła moja córka tuż po udarze. Szybka reakcja służb ratowniczych zapewniła Marcie bezpieczeństwo, ale to było tylko chwilowe.
Marta, choć przytomna przestała reagować na bodźce z zewnątrz. Przestała mówić, rozumieć… W momencie, gdy zobaczyłam ją w szpitalu, byłam przerażona jej stanem zdrowia. Najgorsze jednak było to, że nie mogłam przy niej być.
Wiem, że udar to nie wyrok dla młodych ludzi. Niestety, przedłużający się pobyt w szpitalu doprowadził do obniżenia odporności, a to w konsekwencji do zarażenia koronawirusem. Problemy zdają się mnożyć w nieskończoność, a my z ogromną niepewnością czekamy na każdą kolejną informację ze szpitala.
Teraz to my musimy zawalczyć o przyszłość Marty! Zrobić wszystko, by plany o samodzielności, sprawności, założeniu rodziny znów stały się możliwe. By realizacja małych i wielkich marzeń znów była w zasięgu Marty. Potrzebna jest stała i intensywna rehabilitacja neurologiczna, której celem będzie przywrócenie sprawności sparaliżowanej prawej części ciała i walka o powrót mowy. Nie posiadamy takich środków, koszty rehabilitacji są ogromne. Musimy prosić o pomoc! Zmobilizować wszystkie siły w walce o iskierkę nadziei!
Pomóż nam zdobyć to, co na ten moment zdaje się być nieosiągalne. Potrzebujemy wsparcia! Każda pomoc jest na wagę przyszłości mojego dziecka, które na progu dorosłości, znalazło się w tragicznej sytuacji. Powrót do sprawności będzie długi i wymagający. Trudno nam przewidzieć, jak długi będzie to proces. Wiemy jedno - wsparcie jest potrzebne tu i teraz.