Czekaliśmy cierpliwie na narodziny synka. Z radością odliczaliśmy dni, kiedy będziemy mogli go przytulić, pocałować. Nie spodziewaliśmy się, że ta chwila przyjdzie tak szybko! Za szybko…

Mateuszek urodził się w 37 tygodniu ciąży. Był w ciężkim stanie, ważył tylko 1320 gramów i otrzymał tylko 1 punkt w skali Apgar! Był taki kruchy i drobny… Lekarze stwierdzili znaczną hipotrofię. Długie tygodnie spędziliśmy u boku szpitalnego łóżeczka, patrząc jak synek dzielnie walczy o życie. 

Kolejne badania potwierdziły u Mateusza zespół wad wrodzonych Silvera-Russela. To choroba genetyczna, która charakteryzuje się m. in. opóźnionym wzrastaniem. Dziś synek ma prawie 4 latka, waży 7 kilo i ma 74 cm wzrostu! To mały-wielki człowiek, który dzielnie zmaga się w walce o lepszą przyszłość. Mateusz do dziś nie potrafi mówić. Wymaga specjalistycznej opieki medycznej, logopedycznej i rehabilitacji. Przed nami jeszcze długa droga w walce o zdrowie syna. Proszę, bądź w tej drodze z nami!

Katarzyna i Łukasz, rodzice