

Najtrudniejszy maraton w życiu❗️ Zagraniczne leczenie to moja wielka szansa
Fundraiser goal: Nierefundowane leczenie zagraniczne, transport, pobyt, dieta
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Nierefundowane leczenie zagraniczne, transport, pobyt, dieta
Fundraiser description
Nazywam się Michał, mam 44 lata. We wrześniu 2023 roku usłyszałem diagnozę, która wywróciła moje życie do góry nogami – rak jelita grubego. Ta wiadomość była jak cios, który zmienił wszystko – od tego momentu rozpoczęła się moja walka o życie, która trwa już 1,5 roku.
Przeszedłem już chemioterapię, radioterapię, a także operację usunięcia guza nowotworowego z przerzutami do węzłów chłonnych. Po zabiegu przez chwilę poczułem ulgę, ale niestety wkrótce pojawiły się nowe, powiększone węzły chłonne. Kolejna operacja była dla mnie nadzieją, lecz choroba nie odpuszcza. Przerzuty do węzłów biodrowych, kolejna chemioterapia… która wyniszcza mój organizm, a leczenie nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Lekarze z Narodowego Instytutu Onkologii w Warszawie podjęli decyzję o wdrożeniu linii leczenia paliatywnego, które ma na celu jedynie poprawę komfortu życia, a nie wyleczenie.

Mimo wszystko nie poddaję się. Wierzę, że istnieje szansa na pokonanie tej choroby. Znalazłem klinikę w Niemczech, która łączy nowoczesne metody leczenia z naturalnymi terapiami wspomagającymi organizm w walce z rakiem. Klinika oferuje także możliwość zastosowania immunoterapii oraz szczegółowych badań genetycznych, które mogą otworzyć nową drogę w leczeniu.
Jednak koszty tego leczenia są dla mnie i mojej rodziny zbyt wysokie, by móc je pokryć samodzielnie. Muszę działać szybko i skutecznie, bo choroba ma swój scenariusz, na który ja się nie godzę! Moje córki, żona, rodzina, przyjaciele i sportowcy, którymi się otaczam, dają mi siłę, by walczyć – ale Wasza pomoc jest niezbędna, bym mógł zrobić kolejny krok.

Moją pasją jest bieganie. Mam na koncie wiele maratonów i startów w biegach, w których zająłem miejsca na podium. Sport nauczył mnie, jak pokonywać słabości, jak walczyć, nawet kiedy wszystko zdaje się być przeciwko mnie. Jestem silny i mam nadzieję, że jeszcze wiele razy zobaczycie mnie na starcie – bo nie zamierzam się poddać! Walczę o życie, o każdą chwilę z moją rodziną, o wszystko, co jeszcze przede mną.
Pomóżcie mi wygrać ten najważniejszy maraton w moim życiu! Dam radę, bo mam jeszcze tyle do zrobienia… I zrobię!
Michał