

Ta TRAGEDIA odebrała Michałowi sprawność❗️Teraz potrzebna jest Twoja pomoc!
Fundraiser goal: Na leczenie i rehabilitację
Donate via text
Fundraiser goal: Na leczenie i rehabilitację
Fundraiser description
Nadal nie mogę uwierzyć, że w dosłownie kilka chwil zmieniło się tak wiele! Momenty radości i beztroski zastąpił ogromny lęk i rozpacz! Przez ten tragiczny wypadek życie mojego dziecka było zagrożone! Niestety mimo upływu czasu Michał nadal zmaga się z wieloma trudnościami i barierami, a jego walka o sprawność trwa! Proszę, przeczytaj naszą historię!
2 września 2023 roku zdecydowaliśmy się spędzić czas z rodziną na wspólnym połowie ryb. Nawet przez myśl nam nie przeszło, że te beztroskie chwile zakończą się taką tragedią... Okrutny los sprawił, że podczas zarzucania wędki, Michał dotknął linii wysokiego napięcia i został porażony prądem. Wtedy jego serce przestało bić! To były najtragiczniejsze chwile mojego życia!
Michał trafił do szpitala. Skutkiem niedotlenienia było ciężkie uszkodzenie mózgu, przez co kolejny miesiąc musiał on spędzić na Oddziale Intensywnej Terapii! Mam świadomość, że tylko dzięki natychmiastowej reakcji i podjętej reanimacji syn wciąż jest ze mną. Niestety to nie był koniec... Niedługo później doszło u niego do zakażenia sepsą, a ja drżałam z niepokoju o jego życie i zdrowie!

Choć Michał się nie poddawał i dzielnie walczył, to niestety nic już nie było takie jak dawniej... Podczas gdy jego rówieśnicy szykowali się do szkoły, mój syn stał się chłopcem leżącym, niezdolnym do samodzielniej egzystencji. Nie był w stanie samodzielnie jeść, pić i się poruszać. Wymagał też całodobowej opieki, a kontakt z nim był bardzo utrudniony.
Nie traciłam jednak nadziei! Gdy tylko to było możliwe, Michał rozpoczął intensywną rehabilitację, najpierw przez rok w ośrodku, a obecnie w domu. Cały czas jest pionizowany, zaczął ruszać rękami, pozbył się też rurki tracheostomijnej. Każdy postęp, który obserwuję, traktuję jak największy sukces!

Jednak przed nami bardzo długa i trudna droga. Michał nadal nie chodzi i nie mówi. Musi być również karmiony. Dlatego wciąż potrzebuje opieki drugiej osoby i wsparcia przy nawet najprostszych, codziennych czynnościach. Nie zamierzamy się jednak poddać! Dlatego tak bardzo zależy mi na tym, by mój syn kontynuował leczenie i tak ważną dla nas rehabilitację. Bez tego nie mamy szans na kolejne postępy, a tym samym lepszą przyszłość!
Jestem ogromnie wdzięczna za pomoc, którą otrzymaliśmy od Was do tej pory. Nigdy o tym nie zapomnę! Niestety koszty opieki medycznej nadal są bardzo wysokie, a wciąż pojawiają się nowe wydatki. Dlatego ponownie chciałabym Was poprosić o wsparcie! Każda, nawet najmniejsza wpłata ma dla mnie ogromne znaczenie!
Mama Michała

🔴 100% dla Michałka | Charytatywny Event Sportowo-Motoryzacyjny